Wykonaj ten zabieg teraz, a lilie bujnie zakwitną w przyszłym roku

Jesień to czas porządków w ogrodzie i zadbania o dobro roślin przed nadchodzącymi mrozami. Lilie również należy otoczyć szczególną opieką w tym czasie i dopilnować wykonania niektórych zabiegów, aby móc cieszyć się urokiem tych roślin już wiosną. Podpowiadamy, jak to zrobić.

Najlepszym terminem na sadzenie lilii jest przełom września i października. Oczywiście można to także robić wiosną, jednak wtedy zaleca się przede wszystkim sadzenie odmian, które późno zakwitają.

Zanim przystąpimy do sadzenia lilii, musimy odchwaścić podłoże, a następnie je spulchnić i wymieszać glebę z dojrzałym kompostem, na głębokość około pół metra. Tak przygotowaną ziemię pozostawiamy na 2-3 tygodnie i dopiero po upływie tego czasu możemy posadzić cebulki lilii.

Natomiast jeżeli chodzi o głębokość sadzenia cebul, to powinna być ona zależna od ich wielkości oraz musi być równa jej obwodowi.

Lilie przede wszystkim najlepiej umieszczać na stanowisku, gdzie jest ziemia żyzna, przepuszczalna i lekko wilgotna. Zazwyczaj roślina najlepiej będzie się rozwijała w podłożu lekko kwaśnym o pH 5,5-6,5, chociaż jest to zależne oczywiście od odmiany, ponieważ na przykład lilia biała woli glebę o odczynie obojętnym o pH 6,5-7,0.

Najlepsze stanowisko dla lilii to miejsce dobrze nasłonecznione lub lekko zacienione. Wybierając odpowiednią lokalizację, zwróćmy również uwagę, aby była ono na lekkim podwyższeniu, dzięki czemu woda opadowa będzie łatwo odpływała.  

Wiele osób zastanawia się, czy można przycinać lilie tuż po ich przekwitnięciu, gdy nie spełniają już swojej estetycznej funkcji. Jednak nie wolno od razu wycinać pędów rośliny, ponieważ łodyga potrzebna jest liliom do odżywienia wyczerpanej kwitnieniem cebuli oraz do wzmocnienia jej przed nadchodzącą zimą.

Wobec tego, jeśli chcemy, by w kolejnych sezonach lilie nadal zachwycały pięknem swoich kwiatów, musimy przez jakiś czas po ich przekwitnięciu pozostawić ich pędy na rabacie, pomimo że nie mają one już walorów ozdobnych.

Lilie kwitną od maja do września i tak jak już wspominaliśmy, nie wolno obcinać łodyg zaraz po przekwitnięciu. Jednak w międzyczasie możemy obrywać stopniowo liście, które zaczynają żółknąć, ponieważ dzięki temu roślina nie będzie traciła czasu na odżywianie ich.

Do procesu przycinania łodygi lilii powinniśmy przystąpić, dopiero gdy pędy zżółkną i zaczną usychać. Wtedy ścinamy łodygi tuż nad ziemią.

Zasady przygotowania lilii na zimę są zależne od regionu, w którym rosną lilie, a także od odmiany roślin. Niektóre rodzaje lilii wymagają schronienia i izolacji na czas mrozów.

Jednak najpopularniejsze ogrodowe odmiany lilii dobrze radzą sobie z niskimi temperaturami, dlatego mogą pozostać w gruncie na zimę. Mimo wszystko warto je zabezpieczyć przed potencjalnym, wysokim mrozem, okrywając na przykład glebę ściółką, suchymi liśćmi, gałązkami drzew iglastych lub torfem.

Do roślin bardziej wrażliwych na mróz należą tzw. lilie orientalne. Ich cebulki najlepiej wykopać, szczególnie gdy prognozowana jest mroźna i bezśnieżna zima. Natomiast cebule, które przesadzamy na inne miejsce, powinniśmy wykopać we wrześniu lub na początku października, kiedy liście lilii zaczną zasychać.