Walczysz z mchem na trawniku? Ten produkt kosztuje 2 zł i rozwiąże problem raz na zawsze

Mech to roślina, która większości osób kojarzy się z lasem. Jest to prawdą, gdyż najczęściej występuje na terenach o dużej wilgotności i zacienieniu, a więc leśne podłoże jest dla niego idealnym miejscem do wzrostu. Czasami jednak można go spotkać również na... trawniku w naszym ogrodzie. Dlaczego tak się dzieje? Zwykle, gdy zaistnieje przynajmniej jeden z następujących czynników:

• gliniaste i wilgotne podłoże,
• kwaśne pH,
• nieprawidłowe nawożenie,
• nieregularne koszenie,
• zacienie,
• zbyt niskie koszenie.

Oczywiście jest kilka sposobów, które mogą zapobiec pojawianiu się mchu na trawniku. Jednak co w przypadku, gdy ta roślina już się pojawi? Zanim zdecydujemy się na wykorzystanie środków chemicznych czy też rozwiązania mechanicznego, warto spróbować domowych sposobów na usunięcie mchu z trawnika.

Sprawdź również: Nie skórki z bananów czy fusy z kawy. Oto najlepsza odżywka do kwiatów

Pierwszym domowym sposobem na usunięcie mchu z trawnika jest po prostu popiół z kominka (lub ogniska). Ta pozostałość po spaleniu substancji organicznej (np. drewna). Z tego względu zawiera naprawdę dużą ilość minerałów oraz mikroelementów, więc dodatkowo zapewni także naturalny nawóz. W jaki sposób popiół zwalcza mech na trawniku? Poprzez zwiększenie jej pH, co sprawi, że mech nie będzie powstawał na murawie w naszym ogrodzie. Przed użyciem popiołu powinniśmy sprawdzić dwie rzeczy: czy nie powstał on z drewna lakierowanego (będzie toksyczny dla trawy), a także, czy trawnik nie był świeżo wapnowany (zbyt wysoka zawartość wapnia zmniejszy możliwość przyswajania fosforu).

Drugim sposobem, który pomoże usunąć mech z trawnika, a nie wymaga od nas dużych nakładów finansowych, jest kreda. Chodzi dokładnie o kredę mieloną granulowaną, która składa się w 90 proc. z węglanu wapnia. Zmieni ona odczyn gleby na zasadowy, co pomoże pozbyć się mchu z trawy. Co więcej, koszt zakupu mielonej kredy to około 2 złote za kilogram produktu. Wystarczy posypać nim miejsce, w którym wyrósł mech, a następnie podlać niewielką ilością wody.