Ten szkodnik może zniszczyć wszystkie uprawy. Ogrodnik radzi, jak się go pozbyć
Dbając o nasze plony w ogródku, nie tylko musimy je odpowiednio pielęgnować, podlewać czy nawozić. Do naszych obowiązków należy także ochrona roślin przed szkodnikami. Szczególnie niebezpieczne są komarnicowate, których larwy potrafią całkowicie zniweczyć naszą uprawę. Sprawdź, jak wyglądają i co zrobić, aby się ich pozbyć.
Komarnicowate zwane również koziółkowatymi, są groźnymi szkodnikami, których larwy zjadają kiełkujące nasiona oraz korzenie roślin. Najczęściej w Polsce spotyka się dwa rodzaje tych szkodników - komarnicę błotnistą oraz komarnicę warzywną. Podpowiadamy, jak je rozpoznać i co zrobić, aby nie zniszczyły naszych plonów.
Komarnica błotniarka to żółtawoszara lub jasnobrązowa muchówka, który wyglądem przypomina komara z długimi nogami, ale jest od niego o wiele większa, ponieważ dorasta do 27 mm. Larwa tego owada jest walcowata, beznoga i poprzecznie pomarszczona. Przyglądając się jej uważniej, można dostrzec u niej aparat gryzący.
Wraz z początkiem wiosny, larwy zaczynają swój żer, tym samym niwecząc nasze plony. Na przełomie lipca i sierpnia przeistaczają się w latające owady. Natomiast na przełomie sierpnia i września owady składają jaja do gleby, z których po dwóch tygodniach wylęgają się larwy. Zimują one w glebie, by na wiosnę obudzić się i znów żerować na naszych roślinach.
Jeśli chodzi o komarnicę warzywną, to jest to muchówka o długości do 26 mm i o żółtawo-szarym kolorze, która ma na swoim grzbiecie brunatne linie. Oprócz tego wyróżniają ja długie i cienkie nogi o rdzawym kolorze.
Larwy komarnicy mogą osiągać długość 30 mm i są ziemisto-szare. Nie posiadają one nóg i mają walcowaty kształt. Zimują one w glebie i żerują od maja do lipca oraz od sierpnia do kwietnia. Natomiast w latające owady przeistaczają się od kwietnia do czerwca, a następnie od sierpnia do października. W tym czasie podczas lotu składają swoje jaja na niskie rośliny lub na ziemię.
Czytaj również: Posadź je obok hortensji. Ogrodu pozazdroszczą ci wszyscy sąsiedzi
Te niepozorne larwy mogą wyrządzić wiele szkód w naszym ogrodzie. Żyją one w glebach wilgotnych i żyznych. Na początku sezonu pożywiają się one nasionami kiełkujących roślin. Następnie zjadają delikatne korzonki i zaczynają nadgryzać także te grubsze.
Co więcej, larwy tych owadów, nocą wychodzą na powierzchnię i obgryzają kiełki oraz części nadziemne roślin. Dodatkowo zdarza się, że larwy podcinają i wyciągają z ziemi młode roślinki.
Chcąc zwalczać larwy komarnicowatych możemy to robić na kilka różnych sposobów. Najpierw jednak musimy zacząć od osuszenia gleb podmokłych, ponieważ larwy są niezwykle wrażliwe na zbyt niską wilgotność podłoża.
Oprócz tego warto zadbać o to, by nie dopuszczać do zachwaszczania upraw oraz grządek. Natomiast, gdy larwy występują masowo, powinniśmy sięgnąć po specjalne preparaty, które pozwalają nam zdezynfekować glebę. Zabieg jest ten polecany, zwłaszcza gdy szkodniki zaatakowały glebę próchniczną, w której w poprzednich latach występowały koziółkowate.
Zobacz też:
Robię tani, domowy nawóz do fikusa. Roślina rośnie w oczach
Twoje storczyki mogą kwitnąć przez lata. Wystarczy, że zadbasz o to
Tym nigdy nie okrywaj roślin na zimę. Bardziej im szkodzisz, niż pomagasz