Reklama
Reklama

Podsyp tym piwonię, nim skończy się wrzesień. Utonie w morzu kwiatów

Nie zapomnij o jesiennej pielęgnacji roślin w ogródku. Niektóre z nich potrzebują konkretnych zabiegów, żeby utonąć w morzu kwiatów w kolejnym sezonie. Tak też jest piwonią. Zadbaj o nią jeszcze we wrześniu. Tylko wtedy odwdzięczy się obfitym kwitnieniem.

Piwonia to popularna roślina ogrodowa, zachwycająca okazałymi, pełnymi kwiatami o cudownym zapachu. Bywa jednak kapryśna w pielęgnacji - nie można o niej zapomnieć nawet jesienią, jeśli chcemy, żeby wyglądała pięknie w kolejnym sezonie. Konieczne jest nawożenie. Przedstawiamy przepis na naturalną odżywkę.

Czym nawozić piwonię we wrześniu?

We wrześniu piwonia potrzebuje nawozów, które wzmocnią jej system korzeniowy i uodpornią ją przed nadchodzącymi mrozami. Nie skupiajmy się zatem na liściach, a więc nie dostarczajmy roślinie odżywek z azotem. 

Zamiast nich wybierajmy nawozy bogate w fosfor i potas. Jeśli dostarczymy krzewowi odpowiednią dawkę tych minerałów, to nie tylko przetrwa zimę, ale również zakwitnie obficie w kolejnym sezonie. 

Wcale nie trzeba kupować drogich preparatów ze sklepu ogrodniczego. Można przygotować naturalną odżywkę. Będziemy potrzebować składników, tj.:

  • popiół drzewny - zawiera potas, fosfor, wapń i inne mikroelementy, które wspomagają kwitnienie i rozwój korzeni;
  • kompost - poprawia strukturę gleby, wzbogaca ją o pożyteczne mikroorganizmy;
  • mączka bazaltowa - to źródło krzemionki, poprawiające ogólną kondycję roślin i wzmacniające ich odporność na choroby i szkodniki. 

Żeby zrobić nawóz dla piwonii, musimy zmieszać popiół drzewny i kompost w proporcji 1:1 i dosypać do nich 2 łyżki mączki bazaltowej. Taką mieszanką podsypujemy okaz, przekopujemy jego podłoże i na koniec podlewamy. 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Co zrobić, żeby pelargonie kwitły jesienią? Zacznij nawozić je naturalną odżywką

Nie tylko nawożenie. Jakich jeszcze zabiegów potrzebuje piwonia we wrześniu?

Kolejnym, ważnym zabiegiem, który trzeba wykonać dla piwonii pod koniec września, jest przycinanie. Ze względu na to, że liście rośliny żółkną, to ścinamy ją nisko przy ziemi. Zostawiamy jedynie 2-3 cm suchych gałęzi. 

Jeśli nie przytniemy krzewu, to takie stare, żółknące części będą idealnym środowiskiem dla rozwoju szarej pleśni i innych chorobotwórczych patogenów. Wówczas okaz zachoruje już wczesną wiosną. 

Po nawożeniu polecamy również ściółkowanie rośliny, co ograniczy rozwój chwastów, pomoże w zachowaniu odpowiedniego poziomu wilgoci oraz ochroni przed przemarznięciem. 

Układamy więc warstwę kory, igliwia lub torfu. Powinna mieć grubość od 5 do 7 cm. Nie przesadzajmy jednak z ilością materiału, ponieważ piwonia nie preferuje nadmiernego zagęszczania podłoża. Ściółkę należy usunąć wiosną, żeby młode pędy miały dostęp do słońca. 

Zobacz też:

Ta roślina kwitnie, gdy wszystko inne zamarza. Posadź ją teraz, a zimą będzie zachwycała

Nie masz ręki do storczyków? Z tą odmianą poradzą sobie nawet amatorzy

Zamiokulkas żółknie mimo odpowiedniego podlewania? Przyczyna może cię zdziwić

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: działka | nawożenie