Nie przegap tego zabiegu w styczniu. W sezonie borówka będzie się uginać od owoców

Borówka amerykańska wbrew pozorom nie jest skomplikowana w uprawie. Musimy jednak zadbać o kilka kwestii, aby wydała obfite plony. Pewne zabiegi pielęgnacyjne należy wykonać już zimą, by przyniosły one skutki w sezonie. Sprawdź, jak dbać o borówkę, żeby obsypała się ona smacznymi i dużymi owocami.

Borówka amerykańska jest bardzo chętnie uprawiana w wielu przydomowych ogrodach. Chcąc jednak cieszyć się obfitymi plonami, musimy odpowiednio dbać o nasz krzew owocowy. Przede wszystkim roślina musi mieć zapewnione odpowiednie stanowisko. Najlepiej rozwija się ona w słonecznym miejscu.

Nie bez znaczenia jest także to, w jakim podłożu umieścimy borówkę amerykańską. Najbardziej sprzyjająca jest dla niej gleba próchnicza, przepuszczalna i o bardzo kwaśnym odczynie. Warto również zadbać o to, by ziemia wokół rośliny była stale lekko wilgotna.

Oprócz tego borówka amerykańska wymaga regularnego wykonywania dwóch bardzo ważnych dla jej rozwoju zabiegów. Mowa o nawożeniu oraz przycinaniu. Dbałość o te czynności jest kluczowa, ponieważ borówka jest krzewem długowiecznym, który na jednym stanowisku może być uprawiany nawet przez 20 lat. Z racji tego ciągle rośnie i owocuje, zużywając spore ilości składników pokarmowych. Potrzebuje także formowania i usuwania chorych pędów.

Czytaj również: Sansewieria nie chce rosnąć? Ta odżywka sprawi, że przestanie się mieścić w doniczce

Wbrew pozorom borówka amerykańska potrzebuje naszej opieki o każdej porze roku, nawet zimą. Jest to czas, gdy musimy przygotować naszą roślinę do rozrostu oraz owocowania w najbliższym sezonie. Dzięki wykonaniu odpowiedniego zabiegu nasza borówka wyda obfite plony, a jej owoce będą słodkie i duże.

Kluczem do sukcesu jest zimowe cięcie borówki amerykańskiej. Jeżeli pogoda pozwoli, to możemy wykonać je pod koniec stycznia, gdy ustąpią mrozy. Zazwyczaj jednak można to zrobić dopiero od połowy lutego.  

To właśnie ten zabieg pozwala jej na lepszy rozrost, ponieważ podczas niego pozbywamy się słabych oraz drobnych pędów. Dzięki temu składniki pokarmowe będą dostawać się tylko do pędów, które pozostawimy, co zwiększy ilość wydawanych owoców.

Przycinając borówkę amerykańską zimą, pamiętajmy, aby w pierwszej kolejności usunąć wszystkie chore oraz uszkodzone pędy. Następnie od dołu krzewu wycinajmy wszystkie pędy, które nadmiernie zagęszczają koronę. Usuńmy również rozgałęzienia krzyżujące się ze sobą, ponieważ mogą one blokować dostęp do światła sąsiadującym pędom i wpływać na to, że wydadzą one mniej owoców.

Na koniec wycinamy pędy, które wychodzą poza obrys krzewu. Dzięki wykonanemu zabiegowi zmniejszymy możliwość występowania patogenów i szkodników. Tego typu cięcie można przeprowadzać także jesienią, jednak mało kto się decyduje na ten termin, ponieważ niesie on za sobą ryzyko przemarznięcia krzewów wczesną jesienią.