Nakarm tym kwiaty w Zaduszki. Będą świeże przez kolejne tygodnie
W listopadzie ludzie tłumnie odwiedzają cmentarze i stawiają kwiaty na grobach bliskich. To ważny symbol pamięci o zmarłych krewnych i znajomych, lecz niestety świeże kompozycje w wazonach szybko tracą urodę pod wpływem niekorzystnych warunków. Na szczęście jest sposób, aby przedłużyć ich świeżość. Wystarczy nakarmić kwiaty cięte tanią odżywką.
Kwiaty na cmentarzu 1 i 2 listopada są niemal obowiązkowym elementem, drugim najważniejszym zaraz po zniczach. Pomagają stworzyć wyjątkową, podniosłą atmosferę towarzyszącą obchodom Dnia Wszystkich Świętych oraz Zaduszek. Nie dziwi więc, że w tym okresie stoją na niemal każdym grobie.
Najpiękniejsze są żywe kwiaty cięte, lecz ich trwałość pozostawia wiele do życzenia. Pod wpływem jesiennego chłodu, wiatru i deszczu szybko więdną. Dlatego warto stosować trik, który wydłuża ich świeżość. Wystarczy wlać do wazonu tanią domową odżywkę, aby prezentowały się cudownie przez wiele tygodni.
Jednym z najlepszych, mało znanych trików na przedłużenie trwałości ciętych kwiatów na cmentarzu jest zastosowanie taniej domowej odżywki, a właściwie po prostu wlanie do wody w wazonie kilku kropel cytryny. To wszystko, co musisz zrobić, a efekty będą widoczne gołym okiem, bo rośliny pozostaną świeże tygodniami.
Sok z cytryny zakwasi roztwór w naczyniu z kwiatami, a jego obniżone pH w efekcie zahamuje rozwój bakterii. To właśnie przez nie łodygi i liście zazwyczaj zaczynają gnić.
Jeśli chcesz, dodaj także do wody z cytryną 0,5 łyżeczki cukru (tego samego, który dodajesz do herbaty, aby poprawić jej smak). Będzie on źródłem energii dla kwiatów, dzięki czemu nie zmarnieją tak szybko.
Cukier i cytryna to nie wszystko. Jeszcze przed włożeniem kwiatów do wazonu, nie zpaomnij przyciąć końcówek łodyg pod odpowiednim kątem - 45 stopni, aby ułatwić roślinie chłonięcie wody. Pozbądź się także dolnych liści, które zazwyczaj toną w cieczy i szybko gniją. Pamiętaj, aby zmieniać wodę w wazonie co kilka dni.
Pamiętaj, że na kwiaty na cmentarz powinny być trwałe same w sobie. To znaczy, że najlepiej wybierać gatunki o wysokiej odporności na niskie temperatury i inne niekorzystne warunki atmosferyczne np. podmuchy wiatru.
W listopadzie sprawdzą się w tej roli klasyczne chryzantemy, eleganckie goździki czy astry. Dość dobrze czuć w takich okolicznościach powinny się także gerbery oraz kalie. Nie można zapomnieć także o wrzosach.
Zobacz też:
Zrób to ze spadającymi liśćmi. Rośliny ogrodowe ci podziękują
Nie musisz kupować chryzantem. Te rośliny są równie piękne i jeszcze trwalsze
Podlewaj tym zamiokulkasa. Nie zliczysz nowych liści i łodyg