Jeśli uprawiasz hortensje w doniczce pamiętaj o tym zabiegu. Za rok ci podziękują
Uprawiasz hortensje w doniczce? Jeśli tak, to musisz już teraz odpowiednio przygotować je do zimy. Niezabezpieczone rośliny nie przetrwają nawet pierwszych przymrozków. Sprawdź, jak przezimować te piękne okazy, aby za rok obficie i zdrowo kwitły.
Hortensje w doniczce są zazwyczaj niższe i delikatniejsze niż te uprawiane w rabatach. Muszą być odpowiednio zabezpieczone, aby przetrwały niskie temperatury, silny wiatr, deszcz i śnieg. Właśnie dlatego pod koniec sezonu należy je zabezpieczyć. Znaczenie ma termin ich kwitnienia. Przedstawiamy najważniejsze informacje o tym zabiegu.
Hortensję w doniczce, która kwitła całe lato, przenosimy do chłodnego pomieszczenia o temperaturze od 5 do 10 stopni Celsjusza. Wcześniej jednak musimy oberwać jej liście i kwiatostany.
Zimująca roślina nie potrzebuje światła słonecznego, dlatego może stać w garażu lub komórce. Takie pomieszczenie ochroni ją przed przemarznięciem, które uniemożliwiłoby kwitnienie w kolejnym sezonie.
Pamiętajmy, aby podlewać regularnie, lecz umiarkowanie ten doniczkowy kwiat. Polecamy też spryskanie go preparatem przeciw szarej pleśni.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Czarna plamistość róż - przyczyny, objawy, zwalczanie, zapobieganie
Hortensja w doniczce, która była sztucznie pobudzenia do kwitnienia poza sezonem, a więc kwitła jesienią, jest delikatniejsza niż ta kwitnąca latem. Właśnie dlatego powinniśmy trzymać ją w mieszkaniu od momentu, gdy na zewnątrz będzie chłodno.
Musi zatem stać w pomieszczeniu o temperaturze wynoszącej od 17 do 20 stopni Celsjusza, na jasnym stanowisku, jednak nie z bezpośrednio padającymi promieniami słonecznymi.
Rośliny kwitnące jesienią przekwitną na przełomie lutego i marca. W tym czasie należy pozbyć się uschniętych kwiatostanów i pierwszej pary liści.
Po przezimowaniu wystawiamy hortensje doniczkowe na balkon lub taras. Zazwyczaj robi się to w drugiej połowie maja, w zależności od temperatury na zewnątrz. Warto przesadzić rośliny do nowych, większych doniczek.
Po przesadzeniu nie możemy zapomnieć o regularnym podlewaniu kwiatów i ich nawożeniu, jednak mniejszą dawką niż w przypadku hortensji ogrodowych (zazwyczaj 1/3 zalecanej dawki). W okresie wegetacyjnym polecamy zasilać je kwaśnymi nawozami.
Zobacz też:
Skrzydłokwiat oklapł? Podlej go tym, a szybko odzyska siły
Zanim posadzisz tulipany, obtocz w tym cebulki. Lepiej się ukorzenią
Sansewieria ma miękkie i pofalowane liście? Ta odżywka postawi ją "na nogi"