Jak suszyć zioła? Dzięki temu zachowają najwięcej aromatu
Zioła odgrywają w naszej kuchni ogromną rolę i dopełniają wielu dań. Chcąc zatrzymać na dłużej ich zapach oraz smak możemy zdecydować się na powolne suszenie ich na powietrzu, dzięki czemu nie stracimy ich właściwości odżywczych oraz smakowych. Warto wykorzystać tę metodę, szczególnie że zbliża się termin, gdy najlepiej to zrobić. Sprawdź, jak suszyć zioła.
Własne zioła to znakomity sposób na urozmaicenie diety i wspieranie zdrowia. Ich suszenie pozwala na zachowanie właściwości ziół praktycznie przez cały rok, również w zimie. Podpowiadamy, jak suszyć zioła na powietrzu i kiedy najlepiej to robić.
Termin zbierania ziół, które mają posłużyć do suszenia, jest zależny od pogody oraz najbliższych prognoz. Jeżeli jest już zimno lub zapowiadane są przymrozki, to powinniśmy to zrobić jak najwcześniej. Przyjmuje się jednak, że nawet przy wyższych temperaturach terminem ostatecznym jest końcówka września, po której przychodzą chłodne i długie noce, sprawiające, że rośliny słabną i opadają ich liście.
Oprócz tego zioła powinno się zbierać w pogodny dzień przed południem, kiedy już rośliny obeschną z porannej rosy i zdążą wygrzać się nieco na słońcu. Istotne jest także to, aby nie ścinać całej rośliny i pozostawić 1/3 okazu. Wycięcie jej całkowicie jest dopuszczalne, gdy chcemy wymienić już nasze zioła.
Pamiętajmy również o tym, że najlepiej suszy się zioła, które jeszcze nie kwitły. Wobec tego dobrym rozwiązaniem jest, aby w ciągu lata obrywać listki, co sprawi, że rośliny nie będą miały szansy na kwitnienie. Jeżeli jednak pojawiły się pączki, powinniśmy je od razu usuwać, aby zioła miały lepszy smak.
Przede wszystkim, jeżeli chcemy ususzyć zioła, to musimy zadbać o to, aby były one suche. W przeciwnym razie mogłyby zgnić. Wobec tego najlepiej umyć je w małej ilości wody, a następnie dokładnie wysuszyć papierowym ręcznikiem.
Kolejne kroki pozwolą nam przygotować nasze zioła tak, aby były aromatyczne i trwałe. Oto co należy zrobić:
- Usuwamy zwiędłe, chore albo pożółkłe liście.
- Obrywamy kilka listków na dole gałązki.
- Zioła zawiązujemy w pęczki. Muszą być one niewielkie, aby do wszystkich gałązek dochodziło powietrze.
- Oznaczamy sobie pęczki, aby po wysuszeniu, gdy staną się do siebie podobne, móc je bez problemu rozpoznać.
- Wieszamy pęczki ziół w suchym, ciepłym i przewiewnym miejscu liśćmi w dół. Zioła nie powinny być wystawiane na słońce.
- Co jakiś czas musimy sprawdzać stan pęczków. Ważne jest, aby nie zawilgotniały i by powietrze równomiernie je owiewało.
- Po upływie dwóch tygodni nasze zioła są gotowe do pakowania.
Jeżeli jednak nie mamy tyle czasu, to możemy samodzielnie przyspieszyć cały proces suszenia ziół. Musimy jedynie umieścić pęczki w papierowych torebkach, ponieważ papier wchłania wilgoć. Torebki powinny być podziurawione w wielu miejscach, aby zapewniony był przewiew. Następnie rozwieszamy je w przewiewnym miejscu, kierując pęczki w dół. W tym przypadku mogą być wyeksponowane na słońce.
Czytaj więcej: Przepis zielarki na sekretny napar. Dodaje energii lepiej niż kawa
Ważne jest również odpowiednie przechowywanie suszonych ziół, aby mogły nam posłużyć jak najdłużej. Przede wszystkim musimy je dokładnie przejrzeć, usunąć listki, które źle wyglądają lub mają jakiekolwiek oznaki pleśni.
Zioła powinniśmy przechowywać w hermetycznych pojemnikach, na przykład używając do tego szklanych słoików czy strunowych torebek. Co istotne pojemniki nie powinni stać na słońcu ani w jasnych miejscach, chyba że wybraliśmy słoiki z filtrem UV. Wtedy to zioła możemy postawić na otwartej półce. Jednak w przypadku zwykłych pojemników, najlepiej umieścić je w ciemnej szafce.
Nasze zioła najlepiej przechowywać w całości, a kruszyć je dopiero przed użyciem. Sprawi to, że będą one smaczniejsze i bardziej aromatyczne. Pamiętajmy także o tym, że należy je zużyć w przeciągu kilku miesięcy, a gdy zaczną blaknąć, powinno być to dla nas sygnałem, że tracą one swoje wartości odżywcze oraz smakowe.
Nie wszystkie zioła powinniśmy suszyć na powietrzu. Najlepiej do tego typu zabiegów nadają się takie zioła jak:
- lawenda,
- oregano,
- rozmaryn,
- tymianek,
- liść laurowy,
- koperek,
- cząber,
- majeranek.
Ich predyspozycje do suszenia na powietrzu związane są, z tym że te zioła mają mniej wilgoci, co zmniejsza ryzyko występowania pleśni. Natomiast zioła bardziej mokre, takie jak bazylia, mięta, estragon czy szczypiorek lepiej będzie po prostu zamrozić.
Zobacz też:
Nie tylko kaktus bożonarodzeniowy. "Rybie ości" też pięknie kwitną
Pięknie wygląda i pachnie jak pierniczki. Zasadź teraz, a zakwitnie na Boże Narodzenie
Ten zabieg dla roślin doniczkowych to konieczność. Będą lepiej rosły