Fikus schnie i gubi liście? W ten sposób sprawdzisz, czy można go uratować
Fikusy to urokliwe rośliny, które często trafiają do naszych domów, jako ich ozdoba. To jedne z najszybciej rosnących roślin domowych, które jednak w niesprzyjających warunkach mogą zrzucić liście. Co zrobić, gdy zaczynają one usychać i opadać? Jak sprawdzić, czy roślinę da się uratować? Przedstawiamy niezawodną metodę.
Fikus, znany też jako figowiec, to roślina z rodziny morwowatych, występująca w licznych gatunkach. Wśród najpopularniejszych odmian fikusów doniczkowych warto wymienić między innymi Ficus elastica, Ficus benjamina (figowiec benjamina) czy Ficus pumila (figowiec pnący). To bardzo popularne rośliny, chętnie uprawiane w domach czy mieszkaniach. Co zrobić, jeśli ich stan się pogorszył? Jak rozpoznać, czy roślinę da się jeszcze uratować?
Istnieje prosty sposób, by sprawdzić, czy roślina, która uschła i utraciła liście, jeszcze żyje, czy też nie da się jej już uratować. Wiele osób rezygnuje z uprawy danej rośliny zbyt wcześnie, gdy tylko jej stan dramatycznie się pogorszy. Tymczasem niekiedy fikus mógłby odżyć i znów wypuścić mnóstwo liści.
Jak sprawdzić, czy jeszcze da się go uratować? Wystarczy do tego drobny nożyk lub nożyczki. Wybieramy gałązkę i nacinamy ją, sprawdzając, jak wygląda wnętrze. W tym celu delikatnie ją oskrobujemy. Jeśli zobaczymy brązowy patyczek, niestety roślina już obumarła. Jeśli jednak wnętrze jest zielone i wycieka z niego sok, jest duża szansa, by ocalić roślinę.
Czytaj też: Uważaj, co siejesz w ogrodzie. Te rośliny są zakazane
Przedstawiony sposób jest dosyć uniwersalny i pozwala sprawdzić nie tylko, czy można jeszcze odratować fikusa, lecz również ocenić stan innych roślin doniczkowych. Zdecydowanie najlepiej sprawdzi się w przypadku hibiskusa, klerodendronu, drzewka oliwnego, cytrusów czy szeflery.
Jeśli roślina zmarniała, jednak jest jeszcze szansa na jej odratowanie, warto ją po prostu przesadzić do nowego, świeżego podłoża i zapewnić jej możliwie jak najlepsze warunki wzrostu. W tym celu trzeba zapoznać się z potrzebami konkretnego gatunku. Oczywiście, przed wsadzeniem rośliny do nowej ziemi należy sprawdzić, czy nie ma na niej śladów szkodników lub chorób grzybowych. Możliwe bowiem, że to właśnie one odpowiadają za pogorszenie jej stanu. Jeśli zauważymy coś niepokojącego, priorytetem musi być zwalczenie choroby.
Zobacz też:
Ten zabieg dla roślin doniczkowych to konieczność. Będą lepiej rosły
Twój grudnik nie chce zakwitnąć? Pewnie popełniasz ten popularny błąd
Zimą nakarm tym zamiokulkasa. Wróci do formy i urośnie jak na drożdżach