Wieczorem włóż to pod poduszkę. Odpędzisz koszmary i złą energię

Kasztany są jednym z najważniejszych symboli jesieni. Możesz je teraz znaleźć na każdym kroku, bo zdobią drzewa w parkach i alejach. Być może od dawna zbierasz je i wykorzystujesz do tworzenia dekoracji, albo sprzedajesz w skupach, aby trochę dorobić do domowego budżetu.

Ich rola sięga jednak znacznie głębiej. Poza kwestią estetyczną i możliwością drobnego zarobku powinieneś również wiedzieć o magicznych właściwościach kasztanów, które od wieków kojarzone są z mocą odpędzania złej energii i ochroną przed koszmarami.

To mit, że kasztany pochłaniają złe promieniowanie elektromagnetyczne, więc raczej nie ma sensu kłaść ich obok telewizora czy komputera. Nie oznacza to jednak, że te gładkie owoce nie mają innych, niezwykłych właściwości. 

Niektórzy wierzą, że drzemie w nich magiczny potencjał. Podobno warto włożyć je pod poduszkę po ciężkim dniu, aby "oczyścić" głowę ze złych myśli i zapobiec koszmarom podczas snu. 

Dawniej na niektórych wsiach panował przesąd, że kasztany w łóżku nie tylko pomagają dobrze spać, ale również... pochłaniają "złą energię", która może powodować bóle stawów i reumatyzm. 

Nie zostało to udowodnione naukowo, lecz w astrologii takie stwierdzenie nie dziwi, bo kasztany (podobnie jak czosnek czy dąb) od dawna uważane są za symbol ochrony i siły, który może chronić przed złym urokiem, ma zapewniać zdrowie i powodzenie.

Podobno sypiając z tymi owocami, można załagodzić nerwy, napięcie mięśniowe i bóle kręgosłupa. Poza łóżkiem możesz je także trzymać w kieszeni, pod wycieraczką albo szufladzie, aby przyciągnąć do życia pieniądze... Kto wie, może się to opłaci, więc czemu by nie spróbować.