Przepis na te pierogi mam od ciotki z Podlasia. Mają skórkę chrupiącą, jak żadne inne

Znudziły ci się już tradycyjne pierogi? W takim razie wypróbuj te pieczone, w wersji podlaskiej. Tamtejszy regionalny farsz smakuje wyjątkowo. Mięsno-warzywna wkładka jest swojska i aromatyczna, a otaczająca ją skórka niezwykle cienka i chrupiąca. 

Pierogów w takiej wersji na pewno jeszcze nie jadłaś. Wystarczy, że raz podasz je na stół, a twoja rodzina nigdy więcej nie będzie chciała jeść innych, bo to prawdziwa uczta dla zmysłów.

Sekret obłędnego smaku pieczonych pierogów w wersji Podlaskiej tkwi w cienkim cieście i farszu, który łączy siekane mięso wołowe (opcjonalnie: cielęce) z poszatkowaną cebulą. Nadzienie jest soczyste, a z wierzchu są chrupiące. Składniki potrzebne na ciasto to:

• mąka pszenna - 1 kg
• masło - 200 g
• ciepłe mleko - 2 szklanki
• jajko - 1 sztuka + 1 żółtko
• soda - 2 łyżeczki
• sól

Składniki na farsz do pierogów:

• mięso siekane wołowe lub cielęce - 1 kg
• cebule - 4 sztuki
• sól
• pieprz grubo mielony

Może cię zainteresować: Zdrowy i smaczny majonez zrobisz w 5 minut. Ten przepis zdradziła mi babcia

Gdy zdobędziesz składniki, możesz zabrać się za przygotowywanie pierogów po podlasku. Zacznij od farszu. Drobno posiekane mięso zmieszaj z poszatkowaną cebulą, odrobiną soli oraz pieprzu i wszystko dokładnie wymieszaj. 

Miskę odstaw na bok i zajmij się ciastem. Do przesianej mąki, wraz z solą wlej mleko wymieszane z sodą. Do masy dodaj pokrojone masło, całe jajko i jedno dodatkowe żółtko, a następnie wymieszaj całość. Energicznie wyrabiaj ciasto, a gdy skończysz, podziel je na cztery w miarę równe części. 

Z każdej z nich uformuj wałek, pokrój je na mniejsze kawałki i rozwałkuj tak, by wyszły ci niezbyt cienkie placki.Na każdy placuszek nałóż farsz. Brzegi pierogów złącz tak, by masy nie było na złączeniach. Gotowe pierogi wyłóż na blaszkę pokrytą papierem do pieczenia i trzymaj w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez około 40 minut. Po tym czasie wyjmij je z urządzenia i rozłóż na talerzach. Smacznego!

Czytaj również: W PRL-u często gościł na stołach. Dziś mało kto pamięta to danie, a na głowę bije mielone