Już nie zagęszczam sosu mąką. Zamiast niej dodaję ten zdrowy składnik
Wodnisty sos zazwyczaj szybko ratujemy mąką. Istnieje jednak znacznie lepszy sposób na zagęszczenie. Ostatnio dodałam do sosu niepozorny, zdrowy składnik, który poprawił jego konsystencję, ale nadał mu też delikatny, orzechowy posmak. O jaki produkt chodzi? Sprawdź już teraz.
Sos do obiadu robi się łatwo, jednak czasem wychodzi zbyt wodnisty. Może to być spowodowane wąskim naczyniem, w którym nie odparowuje swobodnie. Winy należy też upatrywać w składnikach zawierających dużą ilość wody, co nie jest zależne od nas.
Właśnie dlatego szybko chwytamy za mąkę i dosypujemy ją do płynnego sosu. Okazuje się, że wcale nie musimy dodawać akurat tego składnika. Można zastąpić go zdrowszym produktem, jakim jest...siemię lniane.
Siemię lniane warto dodawać do sosu, ponieważ zagęści go równie dobrze, jak mąka, jednak w przeciwieństwie do niej nada mu delikatny, orzechowy posmak. Właśnie dlatego wspaniale dopełni mięsne i grzybowe sosy.
Ten produkt wykazuje wiele właściwości zdrowotnych. W swoim składzie zawiera witaminy: A, C, D, E, K oraz te z grupy B, a także minerały, tj. fosfor, magnez, potas wapń. Innymi ważnymi składnikami są kwasy tłuszczowe omega-3, lignany oraz błonnik.
Siemię lniane pomaga obniżyć poziom "złego" cholesterolu, łagodzi stany zapalne jelit oraz przyspiesza przemianę materii. Warto wdrożyć je do jadłospisu przy diecie odchudzającej.
Ten zdrowy zagęszczacz do sosu wykazuje właściwości przeciwzapalne, korzystnie wpływa na funkcjonowanie serca i układu nerwowego. Co więcej, przyczynia się do poprawy kondycji skóry, włosów i paznokci.
Mąka pszenna natomiast nie zawiera błonnika i jest uboższa w składniki odżywcze. Ponadto może obciążać układ pokarmowy, powodować wzdęcia i zaparcia, zwłaszcza u osób wrażliwych na gluten.
Do zagęszczania sosu najlepiej sprawdza się mielone siemię lniane. Małe ziarenka można zmielić samodzielnie np. w młynku do kawy.
Siemię lniane dosypujemy do sosu z umiarem. Przyjęło się, że na 1 szklankę sosu dodajemy 1 łyżkę zmielonych ziaren.
Ten produkt pęcznieje po kilku minutach, dlatego w trakcie gotowania należy obserwować sos. Zawsze możemy dosypać jeszcze trochę zmielonych nasion.
Alternatywą dla zmielonych nasion siemienia lnianego jest żel lniany. Aby go przygotować, wystarczy zalać całe ziarna gorącą wodą i odczekać około 10 minut, aż napęcznieją i wytworzą śluzowaty, gęsty żel, który doskonale sprawdzi się jako naturalny zagęszczacz do sosów.
Zobacz też:
To najlepszy moment na zrobienie tej ultrazdrowej zupy. Główny składnik rośnie pod płotem
Takiej kremówki nie zjesz nawet w Wadowicach. Z przepisu siostry Anastazji wychodzi bezkonkurencyjna
Do kawy podaję gościom "dziada podlaskiego". Zawsze proszą o dokładkę