Wybierasz się na jagody do lasu? Uważaj, możesz dostać kilkaset złotych mandatu
Lasy pełne jagód kuszą amatorów leśnych przysmaków. Jedni chcą szybko zebrać owoce, za które przy drodze czy na targu trzeba zapłacić co najmniej kilkanaście złotych, inni liczą na szybki zarobek. Jednak niewiele osób wie, że niewinne zbieranie owoców może skończyć się wysokim mandatem. Sprawdź, kiedy leśna wyprawa po jagody staje się niezgodna z prawem.
Zbieranie jagód to dla wieloletnia tradycja i sposób na kontakt z naturą. Jednak zanim ruszysz z wiaderkiem do lasu, warto poznać przepisy, które mogą zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych grzybiarzy i zbieraczy.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, każda osoba ma prawo do tzw. powszechnego korzystania z lasu, co oznacza m.in. możliwość zbierania owoców runa leśnego (jagód, grzybów czy ziół). Na własny użytek. Dotyczy to zarówno lasów państwowych, jak i prywatnych, o ile nie ma wyraźnych zakazów. Jednak to prawo nie jest bezwarunkowe. Istnieją sytuacje, zgodnie z którymi zbieranie jagód może skończyć się mandatem karnym, a jego wysokość to nawet kilkaset złotych.
Sprawdź również: Po wakacjach emeryci dostaną po prawie 2000 zł. Kto może liczyć na pieniądze?
Nie każdy fragment lasu jest dostępny dla zbieraczy. Mandat możesz dostać, jeśli:
- wchodzisz do rezerwatu przyrody, gdzie zbieranie runa leśnego jest zabronione,
- zbierasz owoce w młodnikach do 4 metrów wysokości,
- niszczysz rośliny lub runo leśne przy okazji zbierania jagód,
- wchodzisz na teren prywatny, gdzie widnieje zakaz wstępu,
- zostawiasz po sobie śmieci lub dewastujesz środowisko.
Lasy Państwowe przypominają, że tereny objęte ochroną przyrody są pod szczególnym nadzorem, a łamanie przepisów w tych miejscach traktowane jest bardzo poważnie.
Wysokość mandatu zależy od okoliczności wykroczenia. Podstawą prawną jest art. 153 par. 1 pkt 4 Kodeksu wykroczeń, który brzmi:
Do określonego w ustawie "sposobu niedozwolonego" zalicza się m.in. wykorzystanie specjalnych maszynek, które mogą nie tylko uszkadzać roślinę, ale nawet doprowadzać do jej całkowitego wyrwania.
Sprawdź również: Seniorzy liczą na wyższe emerytury we wrześniu. Jest ostateczna decyzja
Aby uniknąć mandatu i dbać o przyrodę, warto pamiętać o kilku zasadach:
- Zbieraj tylko na własny użytek. Sprzedaż dzikich owoców bez zezwolenia może być uznana za działalność gospodarczą.
- Nie używaj grzebieni ani narzędzi mechanicznych, które niszczą krzewinki i ściółkę.
- Szanuj przyrodę. Nie hałasuj, nie śmieć, nie niszcz roślin.
- Zwracaj uwagę na oznakowania. W lesie mogą pojawić się tabliczki informujące o zakazach.
Zbieranie jagód to przyjemność, relaks i korzyść dla zdrowia, ale tylko wtedy, gdy odbywa się zgodnie z prawem i poszanowaniem przyrody. Jeśli planujesz wyprawę do lasu, pamiętaj, by wcześniej sprawdzić lokalne przepisy i oznaczenia w terenie. Lepiej uważać, niż płacić kilkaset złotych mandatu za garść jagód.
Zobacz też:
O ile wzrosną podatki w przyszłym roku? Mamy wyliczenia
Ulubiony wakacyjny kraj Polaków podnosi ceny. Mocno uderzą po kieszeni