Właścicieli aut, które mają powyżej 5 lat, czekają kary. Kontrole już trwają
Większość kierowców, a będą bardziej precyzyjnym — właścicieli aut, obawia się problemów w postaci mandatów karnych lub kar za brak ubezpieczenia OC. Jest jednak jeszcze jedna kwestia, o której wiele osób zapomina, a wcale nie jest mniej kosztowna od pozostałych. Chodzi o karę za brak abonamentu RTV za radio w samochodzie.
Opłata za abonament RTV kojarzy się z telewizorami i radioodbiornikami, które posiadamy w naszych domach. Ewentualnie w siedzibach przedsiębiorstw i zakładach pracy. Jednak identyczne przepisy dotyczą samochodów.
Każdy właściciel samochodu, który jest wyposażony w radioodbiornik, musi opłacać abonament RTV na takich samych zasadach, jak w przypadku telewizora czy radia, które mamy w domu. Tak więc w pierwszej kolejności należy go zarejestrować, a następnie regularnie uiszczać opłatę (co miesiąc lub z góry na dłuższy okres). Jest jednak i dobra wiadomość. Otóż jeśli mamy telewizor lub radioodbiornik w nieruchomości i zarejestrowaliśmy go na dane właściciela samochodu, nie musimy opłacać abonamentu. W innym przypadku standardowa procedura nas nie ominie.
Sprawdź również: Nawet 10 tysięcy na rękę bez doświadczenia. Potrzebują do pracy "na już"
Kierowcy, którzy mają radio w samochodzie, a nie zarejestrowali odbiornika i nie uiszczają opłaty RTV, muszą liczyć się z potencjalnymi konsekwencjami finansowymi. W tym przypadku kara za brak abonamentu RTV jest od lat niezmienna i wynosi 30-krotność podstawowej opłaty miesięcznej. Dla radioodbiornika jest to 8,70 zł, czyli maksymalnie 261 zł. Oczywiście dodatkowo doliczana jest kara za każdy miesiąc uchylania się od opłat, maksymalnie do 5 lat wstecz. Oznacza to, że kara za brak abonamentu RTV za radio w samochodzie może wynieść nawet 1305 zł.
Zobacz też:
Wynajmujesz mieszkanie w ten sposób? Uważaj, możesz mieć duże problemy
Wiek emerytalny w górę. Od 2040 będą pracować aż do 70-tki
Turkuć podjadek niszczy twój ogród? Zamiast wyganiać, możesz go sprzedać i to za niezłą sumkę