Reklama
Reklama

​Wielu kierowców nie zauważa tego wykroczenia. Zauważa dopiero 2 tys. zł mandatu

Wykroczenia drogowe to sytuacje zero-jedynkowe, nawet jeśli czasem nie do końca zgadzamy się z decyzją o nałożeniu mandatu. Co więcej, niektórzy kierowcy mogą nawet nie zauważyć, że złamali przepisy ruchu drogowego. Orientują się dopiero w momencie, gdy do ich skrzynki pocztowej trafi wysoki mandat karny.

Wjazd pod otwierające się rogatki może być bardzo kosztowny

Jak w przypadku każdej sytuacji drogowej, również wjazd pod otwierające się rogatki jest regulowany przez ustawę Prawo o ruchu drogowym, a dokładniej artykuł 28 tego aktu. Przepisy dotyczą także respektowania znaku stop, jeśli znajduje się przed przejazdem kolejowym. Czasem nawet sekunda może przesądzić o tym, że złamiemy przepisy, a następnie otrzymamy najdroższe zdjęcie w życiu. Kluczem do rozstrzygnięcia w tej kwestii jest tzw. zły kąt. O co chodzi w tej zasadzie?

Sprawdź również: Tego programu w pralce lepiej nie włączać. To on zużywa najwięcej prądu

Otóż chodzi o fragment art. 28 ust. 3 pkt 1, który mówi o tym, że "kierującemu pojazdem zabrania się [...] wjeżdżania na przejazd, jeżeli [...] podnoszenie (zapór lub półzapór - przyp. red.) nie zostało zakończone". Dlatego powinniśmy poczekać, aż szlaban będzie w pełni otwarty i to z dwóch powodów. Pierwszy to oczywiście uniknięcie kary finansowej. Jednak druga kwestia może być w tym przypadku zdecydowanie ważniejsza. Nieotwarte do końca zapory lub półzapory mogą w każdej chwili zacząć się zamykać ze względu na nadjeżdżający z drugiego kierunku pociąg. W takiej sytuacji na szali może się znaleźć nasze zdrowie, a nawet życie.

Sprawdź również: 108 zł zamiast abonamentu RTV. Zapłaci każdy bez wyjątku

Jeśli kierowca wjedzie na przejazd kolejowy, gdy rogatki dopiero się otwierają lub czerwone światło na sygnalizatorze nie zgasło, grozi mu mandat karny. Jego wysokość to 2 tys. zł. Dodatkowo kierowca zostanie ukarany 15 punktami karnymi. W przypadku recydywy, czyli popełnieniu tego samego przestępstwa w ciągu dwóch lat, wysokość mandatu wzrasta do 4 tys. zł. Pamiętajmy, że większość przejazdów kolejowych jest wyposażona w kamery, które rejestrują obraz, w niektórych przypadkach Policja może kontrolować te miejsca za pomoc drona.

Zobacz też:

​Masz zaproszenie na wesele? Tyle powinieneś włożyć do koperty

​Robisz to z deszczówką? Uważaj, grożą ci wysokie kary

​Koniec płacenia gotówką coraz bardziej realny. Padł pierwszy termin

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pieniądze | kary finansowe