Skrobiesz szyby w samochodzie w ten sposób? Możesz dostać mandat
Mróz i śnieg nie są sprzymierzeńcem kierowców, którzy trzymają swoje auto pod chmurką. Taka pogoda oznacza często konieczność odbycia porannego rytuału, czyli skrobania szyb ze szronu. Wielu kierowców, aby przyśpieszyć ten proces, najpierw włącza silnik. To błąd, który może nas słono kosztować.
Zima oznacza, że kierowcy co rano zmuszeni są skrobać szyby. Najlepszym sposobem, by zrobić to szybko, jest włączenie silnika tak, by ciepłe powietrze ułatwiło pozbycie się szronu. Wielu właścicieli samochodu tak właśnie robi. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że w ten sposób można otrzymać mandat.
Przepisy pozwalają na ukaranie kierowców mandatem za pozostawianie pracującego silnika samochodu. Kara jest wyższa podczas postoju na włączonym silniku w obszarze zabudowanym. To jednak nie jedyny powód, dla którego policja może ukarać nas mandatem. Według art. 60 ust. 2 Kodeksu drogowego włączony silnik to "uciążliwość związana z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem".
Gdy policja przyłapie nas w obszarze zabudowanym na skrobaniu szyb z pracującym silnikiem, to może ukarać nas mandatem w wysokości 100 złotych. Przynajmniej w teorii jest to możliwe, choć w praktyce rzadko się to zdarza.
Ponadto warto wiedzieć, że jeśli silnik pojazdu pracuje zbyt głośno i jest uciążliwy dla innych, bo na przykład zaparkowaliśmy pod oknem sąsiada, lub emituje nadmierną ilość spalin do środowiska, to grozi nam grzywna w wysokości do 300 złotych.
Jeszcze wyższą karę, bo sięgającą nawet 500 złotych mogą zapłacić kierowcy, którzy niewłaściwie odśnieżą samochód. Jest to szczególnie niebezpieczne, ponieważ pokrywa śnieżna może przesunąć się na przednią szybę, zmniejszając widoczność lub spaść do tyłu na innych uczestników ruchu.
Zobacz też:
Tyle zapłacimy w tym roku za żywą choinkę. Jeden gatunek będzie najdroższy
Chcesz kupić grzejnik elektryczny? Ten zużywa najmniej prądu
Masz dom jednorodzinny? Pamiętaj tym przeglądzie, jeśli nie chcesz płacić kary