​Możesz znacznie obniżyć rachunki za prąd. Wystarczy jeden trik na włączanie pralki

Podstawowym elementem w tej kwestii jest klasa energetyczna naszej pralki. Aktualnie jest ona oznaczona literami w skali od A go G. Litera A oznacza bardzo wysoką efektywność, natomiast litera G to oznaczenie najniższej efektywności energetycznej. W ten sposób producenci przekazują nam informację o tym, ile prądu rocznie zużywa dany sprzęt. Dzięki temu w łatwy sposób możemy sprawdzić, jaką ilość energii elektrycznej zużywa nasza pralka. Warto zwracać na to uwagę, szczególnie w momencie zakupu nowego urządzenia.

Sprawdź również: Tak ominiesz konieczność płacenia abonamentu RTV. Kontrolerzy są bezradni

Druga sprawa to taryfa, z jakiej korzystamy. Najczęściej jest to G11 lub G12. W pierwszym przypadku, czyli taryfy G11, nie mamy zbyt dużego pola manewru, gdyż cena prądu jest stała przez całą dobę oraz bez rozróżnienia na dni tygodnia. Inaczej sprawa wygląda w przypadku użytkowników taryfy G12. Zwykle w takim przypadku doba jest dzielona na dwie części: w jednej prąd jest tańszy, a w drugiej — droższy. Zwykle tańszy jest w nocy np. od 22:00 do 6:00. Czasem dodatkowo "tańsze" godziny trafiają się w weekendy w środku dnia.

Sprawdź również: Operatorzy zablokują tę opcję w telefonach Polaków. Zmiany dotkną miliony osób

Właśnie dla osób korzystających z taryfy G12 przewidziany jest ten trik. Warto w takim przypadku tak planować pranie, by albo zaczynało się zaraz w momencie rozpoczęcia "tańszego" prądu nocnego, albo kończyło chwilę przed końcem. Warto również zwrócić uwagę na to, czy nasza taryfa ma obostrzenia weekendowe. W takim przypadku również warto z nich korzystać. I zaprzestać robienia prania w pozostałych godzinach, jeśli nie jest to niezbędne. W takim wypadku możemy znacznie odczuć różnicę w naszych rachunkach.