Dostaniesz nawet 14 tys. za znalezienie pracy. Musisz spełnić trzy warunki
Mimo niskiego poziomu bezrobocia nadal niespełna milion Polaków pozostaje bez pracy. To właśnie do tej grupy osób skierowana jest oferta lokalnych urzędów pracy. Ci, którzy spełnią warunki stawiane przez PUP mogą liczyć nawet na 14 tys. złotych dofinansowania. Sprawdź, jak otrzymać takie pieniądze.
Bon na zasiedlenie to gwarancja przyznania środków finansowych, które mają pokryć koszty związane z zamieszkaniem poza dotychczasowym miejscem zamieszkania. Przeprowadzka ma się wiązać z podjęciem zatrudnienia, innej pracy zarobkowej lub rozpoczęciem działalności gospodarczej w tym miejscu.
Każdy, kto chce uzyskać bon na zasiedlenie, musi spełnić trzy warunki formalne:
- być zarejestrowany jako osoba bezrobotna,
- mieć zamiar podjąć pracę poza swoim miejscem zamieszkania,
- nie ukończyć 30. roku życia.
Dodatkowo istnieją trzy warunki dotyczące przyszłej pracy, które musi spełnić potencjalny beneficjent programu. Należą do nich:
- odległość między miejscem dotychczasowym miejscem zamieszkania a miejscem pracy musi wynosić co najmniej 80 km (lub czas dojazdu i powrotu nie może przekraczać trzech godzin),
- wynagrodzenie wyższe niż minimalna krajowa (od 1 lipca 2023 roku wynosi 3600 zł),
- zatrudnienie przez co najmniej sześć miesięcy.
Spełnienie tych wymagań uprawnia do złożenia wniosku do starosty właściwego ze względu na miejsce zamieszkania. Bon na zasiedlenie zostanie przyznany w wysokości nie większej, niż dwukrotność średniego wynagrodzenia, czyli ponad 14 000 złotych.
Każdy, kto otrzyma bon na zasiedlenie, ma do spełnienia pewne obowiązki z tym związane. Przede wszystkim musi dostarczyć dokument potwierdzający pojęcie zatrudnienia do odpowiedniego powiatowego urzędu pracy. Może to być również dokument potwierdzający podjęcie innej pracy zarobkowej lub rozpoczęcie działalności gospodarczej. Ponadto konieczne jest dołączenie oświadczenia o spełnieniu warunku dotyczącego odległości od miejsca dotychczasowego zamieszkania do miejsca wykonywania pracy. Na spełnienie tych obowiązków beneficjent ma 30 dni, które są liczone od dnia otrzymania bonu.
Drugim wymogiem jest udokumentowanie pozostawania w zatrudnieniu. Może to być również potwierdzenie prowadzenia działalności gospodarczej lub posiadania innej pracy zarobkowej. Musi ono dotyczyć okresu sześciu miesięcy, których bieg rozpoczyna się w dniu otrzymania bonu. Na spełnienie tego wymogu beneficjent ma osiem miesięcy od dnia otrzymania bonu.
Brak wywiązywania się z niektórych postanowień umowy zawartej między beneficjentem a starostą może skutkować utratą części lub całości przyznanych pieniędzy. Część bonu na zasiedlenie trzeba będzie zwrócić, gdy w okresie sześciu miesięcy od jego otrzymania korzystająca z niego osoba straci zatrudnienie, a następnie podejmie nowe. Za okres braku pracy należy zwrócić proporcjonalną kwotę na konto starosty. W przypadku otrzymania maksymalnej dotacji (14 tys.) i utraty zatrudnienia na jeden miesiąc, będzie to 2333 złote.
Zwrot całej kwoty bonu na zasiedlenie będzie konieczny, gdy beneficjent:
- straci pracę i nie podejmie nowej,
- będzie zarabiał mniej, niż minimalna krajowa.
Warto pamiętać, że fakt utraty zatrudnienia, a także innej pracy zarobkowej czy też zaprzestania wykonywania działalności gospodarczej należy zgłosić do powiatowego urzędu pracy w ciągu siedmiu dni od zaistnienia tego faktu. Jeśli beneficjent znajdzie nowe zatrudnienie lub inną pracę zarobkową, także musi to zgłosić do PUP w ciągu siedmiu dni.
Zobacz też:
Tak możesz zaoszczędzić na energii elektrycznej. Komu opłaca się to rozwiązanie?
Ponowne przeliczenie emerytur. Nawet 100 tys. osób może dostać wyższe świadczenie
Nowy dodatek do energii. Te osoby mogą dostać aż 600 zł na prąd