Reklama
Reklama

Brak testamentu może być poważnym problemem. Kto dziedziczy po nas zgodnie z ustawą?

Kwestie dziedziczenia majątku po osobie zmarłej mogą być niezwykle skomplikowane. Szczególnie gdy spadkodawca nie zostawia po sobie testamentu. W takiej sytuacji spadkobranie odbywa się zgodnie z zasadami ustawy. Dowiedz się, jak wygląda kolejność dziedziczenia ustawowego i komu przysługuje największa część spadku.

Czym jest dziedziczenie ustawowe?

W polskim systemie prawa spadkowego wyróżniamy dwa rodzaje dziedziczenia: testamentowe oraz ustawowe. W pierwszym przypadku podział majątku osoby zmarłej odbywa się na podstawie zostawionego po niej testamentu (jeśli został spisany zgodnie z prawem). W drugiej sytuacji podstawą do dziedziczenia jest Kodeks cywilny, a dokładniej jego czwarta księga zatytułowana "Spadki". Warto również pamiętać, że za każdym razem, gdy osoba zmarła sporządziła testament, ma on pierwszeństwo przed przepisami ustawy.

Sprawdź również: Jesteś na L4? Pracodawca może cię zwolnić, jeśli przekroczysz ten termin

Kto jest pierwszy w kolejce do spadku, gdy nie ma testamentu?

W pierwszej kolejności do spadku powołani dzieci oraz małżonek osoby zmarłej. Co do zasady dziedziczą oni w częściach równych, jednak małżonek nie może otrzymać mniej niż 25 proc. wartości masy spadkowej. Oznacza to, że w przypadku, gdy zmarły mężczyzna miał żonę i jedno dziecko odziedziczą oni spadek po połowie. Jednak w sytuacji, gdy zmarła kobieta miała męża i piątkę dzieci, małżonek otrzyma 25 proc. spadku, a każde z dzieci po 15 proc. wartości masy spadkowej. Jeśli dziecko nie dożyło otwarcia spadku to jego udział, w odpowiedniej części przypadnie jego zstępnym.

W przypadku, gdy spadkodawca nie miał małżonka i dzieci, które mogłyby po nim dziedziczyć, następni w kolejności do spadku są jego rodzice. Dziedziczą oni w częściach równych. Natomiast jeśli jeden lub oboje rodziców nie dożyją otwarcia spadku, ich część spadku zostaje przekazana rodzeństwu zmarłego (oraz ich zstępnym). W dalszej kolejności do dziedziczenia powołani są dziadkowie (a także ich zstępni — m.in. ciotki, stryjów czy wujów) oraz pasierbowie osoby zmarłej, o ile tacy są. W tym ostatnim przypadku nie ma możliwości dziedziczenia spadku przez zstępnych pasierbów.

Jako ostatnia grupa dziedziczenia ustawowego wymieniona jest gmina oraz skarb państwa. Dzieje się tak w przypadku, gdy osoba zmarła nie ma żyjących dzieci, małżonka, rodziców, rodzeństwa, dziadków oraz pasierbów, a także zstępnych osób wyżej wymienionych (oprócz pasierbów). W takiej sytuacji całość spadku przypada gminie ostatniego miejsca zamieszkania osoby zmarłej. Jeśli takowego miejsca nie da się ustalić lub znajdowało się za granicą, spadek w całości przypada na rzecz Skarbu Państwa.

Zobacz też:

​Mogą dostać aż 1000 zł miesięcznie. Sprawdź, komu przysługuje ten dodatek

Wieszasz takie lampki na balkonie? Uważaj, możesz dostać mandat

Wiesz, ile prądu pobierają lampki choinkowe? Odpowiedź może cię zaskoczyć

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pieniądze