​95 tysięcy seniorów otrzyma wyższe emerytury. Nie trzeba żadnego wniosku

Przez lata byli w gorszej sytuacji tylko dlatego, że na emeryturę przeszli w czerwcu. Wysokość ich świadczeń była zaniżona z powodu obowiązujących wtedy przepisów, które nie uwzględniały kwartalnej waloryzacji. Teraz państwo postanowiło naprawić ten błąd.

Osoby, które przechodziły na emeryturę w czerwcu między 2009 a 2019 rokiem, były poszkodowane przez obowiązujące wówczas przepisy. W odróżnieniu od osób kończących pracę zawodową w innych miesiącach ich świadczenia nie były obejmowane korzystniejszym przelicznikiem uwzględniającym waloryzację kwartalną. To oznaczało realne straty, a miesięczne emerytury bywały niższe nawet o kilkaset złotych. Problem dotyczył nie tylko samych emerytów, ale również członków ich rodzin, którzy pobierali renty rodzinne.

Sprawdź również: Po wakacjach emeryci dostaną po prawie 2000 zł. Kto może liczyć na pieniądze?

Dopiero w 2021 roku wprowadzono przepisy naprawcze, jednak obejmowały one jedynie przyszłych emerytów. Osoby, które przeszły na emeryturę w czerwcu w poprzednich latach, nadal otrzymywały zaniżone świadczenia. Aż dotąd.

Ustawa naprawcza została przyjęta przez Sejm jednogłośnie. Zagłosowało za nią 437 posłów. Projekt przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ustawę przyjęto bez kierowania jej do komisji, a poprawki zgłoszone przez klub PiS zostały odrzucone. Co najważniejsze, zgodnie z przepisami Zakład Ubezpieczeń Społecznych samodzielnie przeliczy emerytury oraz renty rodzinne przyznane w czerwcu w latach 2009-2019. Nie trzeba składać żadnych wniosków ani dokumentów, wszystko odbędzie się automatycznie.

Sprawdź również: Seniorzy liczą na wyższe emerytury we wrześniu. Jest ostateczna decyzja

Świadczenia zostaną obliczone tak, jakby były przyznane w maju danego roku, czyli w sposób korzystniejszy. Zmieniona kwota zostanie objęta waloryzacją obowiązującą od daty pierwotnego przyznania świadczenia. Co ważne, żaden senior nie straci na przeliczeniu, bo nowa emerytura nie będzie mogła być niższa niż dotychczasowa.

Według szacunków ZUS-u, przeliczenie świadczeń obejmie około 95 tysięcy osób — zarówno emerytów, jak i uprawnionych do rent rodzinnych. To ogromna grupa, która przez lata była systemowo pomijana. Wypłaty w nowych, wyższych kwotach rozpoczną się w 2026 roku, gdy ustawa wejdzie w życie. Koszt wprowadzenia przepisów w pierwszym roku oszacowano na około 287 mln zł. Środki na ten cel będą pochodzić z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Nowelizacja oznacza więc realne wsparcie finansowe dla seniorów, którzy do tej pory nie mogli liczyć na równe traktowanie.