Szkolne zadanie z haczykiem jest hitem. Tylko 1 na 10 osób potrafi je rozwiązać

Zagadki matematyczne uczą i bawią jednocześnie. Ich rozwiązywanie może być wartościową rozrywką nie tylko dla dzieci i młodzieży, lecz także dla dorosłych internautów, którzy pragną trenować swoje szare komórki. 

Jeżeli ty również uwielbiasz je rozwiązywać, skuś się i podejmij dzisiejsze wyzwanie. Zmierz się z równaniem, z którym większość osób sobie nie radzi. Wydaje się łatwe, ale jest w nim haczyk, przez który tylko 1 na 10 osób podaje poprawną odpowiedź. 

Żeby móc prawidłowo rozwiązać szkolne równanie ze zdjęcia głównego, musisz przyjąć odpowiednią taktykę, którą w tym przypadku jest reguła PEMDAS. Nie pamiętasz, o co w niej chodzi? To proste, więc szybko sobie przypomnij, aby nie dać się złapać w pułapkę.

Otóż chodzi o to, że najpierw zabierać należy się za potęgi i nawiasy, dopiero później za mnożenie i dzielenie, a na końcu za dodawanie i odejmowanie (oczywiście zawsze działania wykonywać musisz od lewej do prawej). 

Równanie: 5^2−(3+2)^2 ÷5+4? =? trzeba zacząć rozwiązywać od... środka, a mianowicie od nawiasu, który się tam znajduje: (3+2)=5. Następnie uzyskany wynik musisz podnieść do potęgi drugiej, czyli 5^2=25. 

Zwróć uwagę, że w tym momencie z przodu również jest takie samo działanie 5^2, więc nim także się zajmij. Po jego wykonaniu uzyskujesz znacznie prostsze równanie: 25-25:5+4 =?

Pamiętaj, że dzielenie ma pierwszeństwo przed odejmowaniem, a więc 25:5 =5 i tak uzyskasz działanie: 25-5+4, które liczysz już po kolei od lewej: 25-5 = 20, a później 20+4 = 24 i to właśnie 24 jest ostatecznym wynikiem. Zatem 5^2−(3+2)^2 ÷5+4? = 24.