​Podejrzewasz, że sąsiad kradnie twoje Wi-Fi? Teraz możesz to szybko sprawdzić

W czasach limitowanego internetu domowego, szybsze wykorzystanie pakietu, właśnie ze względu na kradzież sąsiada, była szybciej zauważalna. Teraz gdy większość osób korzysta z nielimitowanego przesyłu danych, trzeba korzystać z innych środków.

Jeśli mamy podejrzenie, że nieuprawniona osoba korzysta z naszego domowego internetu, musimy przede wszystkim potwierdzić swoje przypuszczenia. Do tego potrzebny nam będzie dostęp do naszego routera. Najłatwiej znaleźć w jego dokumentacji sposób dostępu do interfejsu konfiguracyjnego. Następnie szukamy takich okienek jak "Menedżer ruchu", "Status" czy "Status sieci bezprzewodowej". Gdy znajdziemy odpowiedni element, musimy po prostu przeanalizować listę urządzeń, które korzystają z naszego routera. Musimy sprawdzić każdy adres MAC, więc jeśli na liście jest sporo sprzętów, może to trochę potrwać.

Sprawdź również: To najmniejszy ptak w Polsce. Przylatuje do nas na zimę. Lasy Państwowe pokazują zdjęcie

Jeśli zauważymy na liście podejrzane urządzenie podłączone do routera, należy się go pozbyć. Najłatwiej będzie to zrobić poprzez zmianę hasła i restart sprzętu. Wtedy każdy, kto będzie chciał połączyć się z siecią, będzie musiał wpisać nowe hasło. Z kolei jeśli router umożliwia blokowanie urządzeń na podstawie adresu MAC, również możemy to zrobić, jeśli jesteśmy pewni, że nieuprawniona osoba korzysta z naszego Wi-Fi. Większym problemem może się okazać sytuacja, gdy ktoś korzysta z naszej sieci, ale nie dostał od nas hasła, tylko się do niej włamał. W takim przypadku warto sprawdzić rodzaj szyfrowania. Jeśli router nie obsługuje standardu WPA2 lub WPA3, dla bezpieczeństwa warto go wymienić na nowszy.