Zawsze noszę folię aluminiową w torebce. Zimą rozwiązuje uciążliwy problem

Folia aluminiowa ma szerokie zastosowanie nie tylko w kuchni, ale również w robieniu porządków domowych. Przykładowo można wyczyścić nią srebrne sztućce czy używać jej zamiast druciaków do mycia wyjątkowo brudnych naczyń. Mało kto słyszał, że pomaga ujarzmić niesforne włosy. Na jaki typ kosmyków działa? Odpowiadamy. 

Zimą, gdy nosimy czapki, kosmyki po ich zdjęciu niemal zawsze się elektryzują. Wszystko przez pocieranie pasm o materiał, z którego są wykonane te dodatki zimowej garderoby. Do tego dochodzi jeszcze niska temperatura, sucha powietrze oraz mroźny wiatr. Przez te czynniki również mamy częściej do czynienia z elektryzowaniem włosów. 

Na ten uciążliwy problem szczególnie są narażone świeżo umyte i wysuszone suszarką pasma, ale też te suche, obciążone kosmetykami z silikonami albo przetłuszczone. W żadnym wypadku nie powinniśmy jednak rezygnować z noszenia czapki zimą, bo po prostu możemy się przeziębić. 

Istnieją proste sposoby, żeby pozbyć się problemu elektryzowania włosów zimą. Konieczna jest odpowiednia pielęgnacja kosmyków, noszenie czapek z konkretnych materiałów, ale też niezawodny trik z folią aluminiową. 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Olejek śliwkowy robi cuda ze skórą. Prasuje zmarszczki i dodaje blasku

W pierwszej kolejności powinniśmy zadbać o kondycję naszych włosów, żeby się nie elektryzowały. Zimą należy szczególnie je nawilżać. W związku z tym polecamy stosowanie kosmetyków z kwasem hialuronowym, olejem i miodem. Możemy robić domowe maseczki na nawilżenie. Pomoce może okazać się również olejowanie kosmyków. 

Materiał, z jakiego wykonane są czapki, także ma znaczenie. Najlepiej nosić takie bawełniane i wełniane, które zmniejszają ryzyko elektryzowania włosów. Przed sezonem zimowym warto wyprać je w antystatycznym płynie do płukania. Dzięki temu zmniejszymy ładunek dodatni materiałów. 

Trik z folią aluminiową może przynieść niespodziewane efekty. Jak zastosować ją na pasma? Po zdjęciu czapki wystarczy przetrzeć nią kosmyki w kierunku ich wzrostu, czyli z góry na dół. Właśnie dlatego warto mieć aluminiową kulkę zawsze przy sobie, w kurtce czy w torebce. 

Podobny efekt może dać grzebień spryskany lakierem do włosów. Dzięki delikatnemu przeczesaniu również pożegnamy ten uciążliwy problem.