Większość z nas robi tak po myciu włosów. Przez to są zniszczone i wypadają

Po umyciu włosów większość osób zawija je w ręcznik, tworząc charakterystyczny turban. To wygodny sposób, by wsiąkł w niego nadmiar wody. Po chwili włosy są już mniej wilgotne i ręcznik można zdjąć, by przeschły w sposób naturalny lub przy pomocy suszarki. Zawijanie mokrych włosów w ręcznik jest raczej powszechne, jednak może niekorzystnie wpłynąć na kondycję kosmyków. Dlaczego? Warto sprawdzić. 

Amy Joseph to popularna tiktokerka, prowadząca na platformie Tik Tok kanał @amydiala. W jednym ze swoich filmików dzieli się z internautami radą dotyczącą pielęgnacji włosów. Jej zdaniem popularny sposób osuszania włosów przy pomocy ręcznika to prosta droga do zniszczenia kosmyków.

Temat nagrania dotyczył szkodliwości zawijania mokrych włosów w turban. Kiedy bowiem włosy są mokre, są słabsze i bardziej podatne na uszkodzenia. Zawinięty w turban ręcznik ciągnie włosy i niekorzystnie wpływa na ich cebulki.

W konsekwencji może to przyczynić się do nadmiernego wypadania włosów. Co więcej, włosy zawinięte w ręcznik nie mają dostępu do powietrza, przez co szybciej stają się nieświeże, a także matowe. Mogą też mocniej się plątać. 

Czytaj też: Pij codziennie, a zapomnisz o botoksie. Napój młodości, który rozprasowuje zmarszczki 

Mokre włosy — zwłaszcza jeśli są długie — muszą zostać odsączone z nadmiaru wody. Skoro nie powinno się zawijać ich w turban, co zrobić, by nie narazić się na przemoczenie? Jak osuszać włosy? Tiktokerka radzi, by po prostu wycisnąć z nich nadmiar wody, posługując się ręcznikiem lub bawełnianą koszulką. Powinniśmy to robić w odpowiedni sposób — kierując się od dołu ku górze włosów.

Z pewnością mokrych włosów nie powinno się mocno trzeć. Koszulkę czy ręcznik z mikrofibry warto po prostu do nich przykładać i dociskać pasemka. Można też użyć w tym celu jednorazowego ręcznika włókninowego, powszechnie stosowanego w zakładach fryzjerskich.