W PRL-u miała ją każda kobieta. Kosztuje 4 zł, a prasuje zmarszczki jak żelazko
Tę maść w aptece Polki często omijają szerokim łukiem, ponieważ nie zdają sobie sprawy z jej cennych właściwości. To wielki błąd, bo produkt kosztuje zaledwie 4 złote, a pomaga pozbyć się przebarwień, prasuje zmarszczki i kurze łapki nie gorzej niż drogie kremy. Nic więc dziwnego, że w czasach PRL-u na toaletce w sypialni trzymała ją niemal każda kobieta!
Maść tranową na zmarszczki i przebarwienia w PRL-u na potęgę stosowały nasze mamy i babcie. Niestety młode pokolenia powoli zapominają o jej odmładzających właściwościach. A szkoda, bo kosztuje tylko 4 złote, a na skórę działa nie gorzej niż drogie kremy czy ampułki z drogerii.
Za przeciwzmarszczkowe produkty z dobrym składem w sklepach musimy zapłacić często nie kilkadziesiąt, a kilkaset polskich złotych. I oczywiście ich stosowanie może przynieść dobre efekty, jednak powinniśmy zastanowić się, czy warto wydawać tyle pieniędzy, skoro jeden z najskuteczniejszych eliksirów młodości możemy kupić w aptece za grosze?
Maść tranowa to produkt, który nasze mamy i babcie stosowały regularnie, aby w nieinwazyjny sposób zmniejszyć widoczność zmarszczek, kurzych łapek oraz usunąć niewielkie przebarwienia, odbudowując naturalny koloryt skóry. Wiedziały, że to produkt zawierający mnóstwo wartościowych składników odżywczych, a jego regularne stosowanie może pozytywnie wpłynąć na wygląd i kondycję tej części ciała.
Maść tranowa zawiera m.in. witaminę A, wspierającą produkcję włókien kolagenowych, przez co spowalnia powstawanie nowych bruzd na twarzy. Poza tym w jej składzie znajdziemy również witaminę D i kwasy tłuszczowe omega-3. Taki skład pozwala nam za jej pomocą dogłębnie nawilżyć , zregenerować, poprawić jędrność i elastyczność skóry twarzy. Nic dziwnego, że niektórzy nazywają ją żartobliwie "naturalnym botoksem".
Może cię zainteresować: Nałóż na włosy i zostaw na 40 minut. Będą rosnąć jak szalone
Jeżeli po dokładnej analizie składu konkretnej maści tranowej, nie będą istniały przeciwwskazania do jej stosowania, możemy smarować nią zmarszczki nawet codziennie. Zanim jednak zaczniemy jej używać, koniecznie skonsultujmy się z alergologiem lub lekarzem rodzinnym, który wykluczy ewentualną nadwrażliwość na składniki produktu. Zastanówmy się również, czy aby na pewno nie przeszkadza nam jej charakterystyczny "rybi" zapach.
Maść tranową możemy stosować zarówno o poranku, jak i wieczorem czy na noc. Musimy jednak pamiętać, że z uwagi na tłustą konsystencję nie nadaje się ona pod makijaż. Kosmetyk nakładamy na buzię cienką warstwą i czekamy, aż całkowicie się wchłonie. Pierwsze efekty powinny być widoczne po kilku tygodniach.
Czytaj również: Zapomnij o spierzchniętych ustach jesienią. Ten tani specyfik z apteki szybko je odżywi
Zobacz też:
To imię jest szczególnie lubiane na południu Polski. Ma ciekawe znaczenie
Kontrowersyjny składnik maseczki. Brzydko pachnie, ale świetnie prasuje zmarszczki
Zamiast wrzucać do herbaty, nałóż na twarz. To żelazko na zmarszczki wokół oczu