W PRL-u była w każdej kosmetyczce. Likwiduje zmarszczki i wygładza włosy, a kosztuje grosze
Woda brzozowa w czasach PRL-u dostępna była w każdym kiosku. To remedium na wiele dolegliwości - pomaga na cerę, ratuje włosy przed nadmiernym przetłuszczaniem. Dziś odeszła do lamusa, nieco niesłusznie. Poznaj wyjątkowe właściwości wody brzozowej i biegnij do apteki. Kosztuje naprawdę niewiele.
Woda brzozowa w czasach PRL-u zrobiła zawrotną karierę. Po części wynikało to z małej dostępności innych kosmetyków. Ten relikt przeszłości można było kupić w każdym sklepie i kiosku. Nieco dziś zapomniana brzozówka nic jednak nie straciła ze swoich właściwości. Sięgnij po nią, gdy masz problemy z cerą lub z włosami.
Woda brzozowa wytwarzana jest z rozcieńczonego soku z brzozy. Dzięki roślinnej zawartości wykazuje właściwości antybakteryjne. Idealnie też ściąga i tonizuje, a zawarta w niej betulina pomaga łagodzić podrażnienia.
Te właściwości są niezwykle cenne dla osób, które borykają się z łupieżem. Tu wsparciem będą jej przeciwgrzybicze zdolności. To nie jedyny atut tego roztworu. Woda brzozowa stosowana na włosy wzmacnia cebulki i stymuluje je do wzrostu. Ponieważ reguluje również produkcję sebum, świetnie się nada do włosów przetłuszczających się.
Wodę brzozową wcieraj we włosy i skórę głowy godzinę przed myciem. Pozwól jej chwilę podziałać, zanim zmyjesz ją szamponem. Możesz też ją stosować po umyciu włosów.
Ze względu na swoje działanie antybakteryjne, woda brzozowa świetnie się sprawdzi w walce z trądzikiem. Ureguluje też wydzielanie sebum, co jest ważne przy cerze tłustej i mieszanej. Betulina natomiast spłyci zmarszczki i zahamuje procesy starzenia się skóry.
Jak stosować wodę brzozową na zmarszczki i trądzik? Po prostu zwilż nią wacik i przetrzyj skórę twarzy. Jeśli po tym zabiegu twoja cera będzie zbyt sucha, ogranicz się do stosowania roztworu punktowo. W takim wypadku możesz też zamiast po wodę brzozową, sięgnąć po sok z brzozy.
Czytaj też: Zapomnij o rozdwojonych końcówkach. Ten domowy zabieg nawilża, wygładza i wzmacnia włosy
Woda brzozowa zawiera w sobie sok z brzozy. Ten sam, który na przełomie marca i kwietnia możemy zbierać z drzew. Świetnie się sprawdzi jako uzupełnienie naszej kosmetyczki.
Natomiast sok z brzozy możemy również pić. A warto, bo reguluje procesy trawienia, zawiera też wiele witamin wspierających nasz układ nerwowy i odpornościowy. Pomaga zapobiegać miażdżycy i reguluje gospodarkę lipidową.
Sok z brzozy, w przeciwieństwie do wody brzozowej, nie może być zbyt długo przechowywany. Traci wtedy swoje zdrowotne właściwości. W lodówce bez obaw możesz go trzymać jedynie przez dwa - trzy dni.
Zobacz też:
W PRL-u każda kobieta miała ją w kosmetyczce. Działa na trądzik i przebarwienia
Ten model spodni jest teraz najmodniejszy. Kupisz go za grosze w sieciówkach
Imię, które kojarzy się z rzeką. Piękne, ale w Polsce bardzo rzadkie