Reklama
Reklama

Twój związek się sypie? Metoda pięciu godzin potrafi zdziałać cuda

Codzienność i natłok obowiązków mogą odcisnąć piętno na naszym związku. Często zapominamy, że mimo długiego stażu, nadal wymaga on od nas zaangażowania i regularnej pracy nad relacją. Z pomocą w zbudowaniu dobrych nawyków przychodzi metoda 5 godzin stworzona przez jednego z terapeutów. Sprawdź, na czym ona polega.

Metoda 5 godzin została stworzona przez Johna Gottmana, terapeutę, który wraz z żoną opracował technikę do pracy z parami, borykającymi się z trudnościami. Została ona przedstawiona w książce "Siedem zasad udanego małżeństwa".

Metoda 5 godzin - co to jest?

Metoda jest właściwie bardzo prosta. Chodzi w niej o to, żeby poświęcać partnerowi 5 godzin tygodniowo. Oczywiście, można stwierdzić, że przecież swojej drugiej połówce poświęca się zdecydowanie więcej czasu na co dzień, jednak w tym przypadku nie chodzi o czas spędzany obok siebie. Mowa to o tzw. "quality time" czyli momentach, gdy skupiamy się na sobie, uważnie ze sobą rozmawiamy i poświęcamy się sobie nawzajem w pełni. Bez telefonu w ręce, telewizora w tle, czy wykonując inne czynności. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że takiego czasu spędzamy ze sobą naprawdę mało.

Zaletą metody 5 godzin jest także to, że jej scenariusz sprawdzi się podczas odnawiania każdej relacji, nie tylko tej miłosnej, ale i przyjacielskiej, koleżeńskiej czy np. siostrzanej.

Jak stosować metodę 5 godzin?

Wprowadzenie do swojego życia metody 5 godzin jest stosunkowo proste. W tym celu wystarczy podzielić swój czas na następujące aktywności:

  • 2 minuty na poranną rozmowę - 5 razy w tygodniu

Jest to naprawdę niewiele, a może sprawić, że zupełnie inaczej zaczniemy nasz dzień. Możemy podjąć konwersację dotyczącą tego, co np. nasz partner planuje danego dnia i jak się czuje lub jakie wyzwania czekają go w najbliższych godzinach. Dzięki temu nawiążemy nić porozumienia i wykażemy zainteresowanie codziennością bliskiej nam osoby.

  • 20 minut na wieczorną konwersację - 5 razy w tygodniu

Nie chodzi tu o czas spędzony razem na oglądaniu serialu czy rozmowie znad telefonu. Autor książki sugeruje tu, aby zrobić sobie herbatę, usiąść naprzeciwko siebie i z zainteresowaniem oraz skupieniem rozmawiać o tym, jak minął wam dzień. Sugerowane pomocne pytania, to m.in.

  • Co dokładnie dziś robiła druga osoba?
  • Czy coś dziś nie poszło po jej myśli?
  • Co ją dziś ucieszyło, rozbawiło?
  • Jak ocenia ten dzień?

Nie ma to oczywiście być rozmowa przypominająca wywiad, podczas której partner poczuje się przepytywany. Ma być to swobodna konwersacja, kojarząca się obu osobom w sposób przyjemny. Pomoże ona dojść do ogólnych spostrzeżeń i pogłębi relację.

  • 7 minut na pochwały - 5 razy w tygodniu

Brzmi to dość niekomfortowo dla osób, które nie są dobre w prawieniu komplementów. Jednak w tym kroku chodzi o to, aby powiedzieć partnerowi, co w nim cenimy, co zrobił ostatnio takiego, że czujemy do niego wdzięczność lub czemu jesteśmy z niego dumni.

W tym punkcie możemy komplementować zarówno charakter, jak i wygląd. Jeżeli nie czujemy się zbyt pewni w takich pochwałach, możemy wcześniej w samotności przygotować listę rzeczy, które lubimy i cenimy w drugiej osobie.

  • 7 minut na dotyk - 5 razy w tygodniu

Dotyk zacieśnia relacje między partnerami. Przytulenia i pocałunki wiążą nas ze sobą i obniżają poziom stresu. Przez 7 minut dziennie wygospodarujmy czas na okazywanie miłości poprzez dotyk.

W tym kroku nie chodzi jedynie o pocałunki i przytulenia, ale również i o głaskanie lub dotknięcie dłoni partnera, gdy z nim rozmawiamy. Codzienny dotyk może przynieść lepsze skutki niż niejedna  upojna noc.

  • 120 minut randka - raz w tygodniu

Polega to na wygospodarowaniu czasu, który spędzicie wspólnie. Może być to kolacja, spacer, wyjście do kina, muzeum czy zwykła gra w planszówki.

Najważniejsze jest to, abyście razem poświęcili czas na to, na co w codzienności brakuje nam czasu. To także dobra okazja do podkreślenia swojego wyglądu i założenia wyjątkowej kreacji, dzięki czemu poczujemy się jeszcze bardziej wyjątkowo.

Czy ta metoda jest skuteczna?

Zasada 5 godzin dla wielu z nas zabrzmi jak deficyt czasu dla partnera, szczególnie jeśli wspólnie mieszkamy i widujemy się codziennie. Jednak zazwyczaj nie zauważamy, że spędzamy czas jedynie obok siebie, a nie ze sobą. W ostateczności może okazać się, że nie poświęcamy nawet połowy zalecanego czasu w sposób jakościowy.

Do tej metody należy podchodzić stopniowo, krok po kroku, ponieważ nie zadziała ona z dnia na dzień. Regularnie powtarzane czynności, wkrótce staną się nawykiem, więc warto zacząć działać jak najszybciej. Jednak warto jej spróbować, ponieważ wspólny czas w przyszłości zaowocuje zbliżeniem. Oczywiście oprócz tego potrzeba naszego wysiłku.

Metoda 5 godzin jest niezwykle interesująca. Jest ona uniwersalna i ma proste zasady. Zazwyczaj nowe związki, niezależnie od wieku partnerów, wykonują wszystkie zalecenia naturalnie i wydają się im wręcz oczywiste. Jednak problemy często pojawiają się wtedy, gdy relacja wchodzi na kolejne etapy, a mnogość obowiązków sprawia, że nie wystarcza sił na dbanie o związek. Na pewno metoda jest warta wypróbowania, ponieważ nie wymaga od ans nakładów finansowych, jedynie naszego czasu, a jej skutki mogą być zachwycające.



Zobacz też:

To imię jest szczególnie lubiane na południu Polski. Ma ciekawe znaczenie

Kontrowersyjny składnik maseczki. Brzydko pachnie, ale świetnie prasuje zmarszczki

Zamiast wrzucać do herbaty, nałóż na twarz. To żelazko na zmarszczki wokół oczu

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: związek