​Ta maść kosztuje 3,5 zł i ugniata zmarszczki jak robot kuchenny. Znajdziesz ją w każdej aptece

Maść z witaminą A znajdziemy w każdej aptece, a co więcej jej cena jest niezwykle niska. W zdecydowanej większości przypadków zapłacimy za nią jedynie kilka złotych. Najczęściej ten preparat wykorzystujemy, gdy mamy spierzchnięte i popękane usta, a także podrażnioną skórę w okolicach nosa, szczególnie podczas przeziębienia. Wiele osób ze świetnym skutkiem wykorzystuje ją również jako krem pielęgnacyjny po depilacji. Maść z witaminą A pomoże również w przypadku odmrożeń lub oparzeń, gdyż działa regenerująco na naskórek, łagodzi stany zapalne oraz zmniejsza rogowacenia. Mało kto wie, że może także działać wygładzająco na... zmarszczki.

Sprawdź również: Modniejszy od puchowej kurtki. Ten płaszcz o hit dla 50-latek

Wykorzystanie maści z witaminą A do walki ze zmarszczkami to oczywiście najtańsza metoda dostępna na rynku. Jak to się dzieje, że ten preparat za kilka złotych może zdziałać cuda? Otóż podczas specjalistycznych zabiegów lub w drogich kosmetykach często wykorzystywany jest retinol. Z kolei jego najdelikatniejszą odmianą jest właśnie witamina A, a dokładniej palmitynian retinylu. Jego regularne stosowanie pozwoli nie tylko zregenerować naskórek, ale także odmłodzić, rozjaśnić i ujędrnić skórę w miejscach, w których stosujemy maść z witaminą A.

Jeśli chcemy, by maść z witaminą A jak najlepiej zadziałała na zmarszczki, warto przeczytać skład prepatatu. Chodzi w tym przypadku o substancję czynną, czyli czystą witaminę A. Im więcej jej jest w preparacie, tym lepiej zadziała na naszą skórę. Warto zwrócić na to uwagę, gdyż między produktami zawartość substancji czynnej może różnić się w niektórych przypadkach nawet dwukrotnie.