Reklama
Reklama

Moja mama od lat stosuje tę domową maseczkę za grosze. Ma gładką i promienną cerę

Domowe maseczki są tańszą alternatywą dla tych kupnych. Za produkty do ich przygotowania zapłacisz mniej niż złotówkę, a przy okazji będziesz mieć pewność, że nie kładziesz na skórę twarzy żadnej chemii czy alergenów. Przepis na domową maseczkę mojej mamy sprawi, że cera będzie gładka, promienna i napięta.

W czasach naszych mam i babć gotowych maseczek próżno było szukać w drogeriach. Kobiety radziły sobie jednak w inny sposób, wykorzystując do przygotowania kosmetyków produkty kuchenne. Do wykonania domowej maseczki wystarczy naprawdę niewiele składników, a efekt będzie piorunujący.  

Domowa maseczka z dwóch składników wygładzi cerę 

Jeśli twoja cera boryka się ze słabym napięciem i drobnymi zmarszczkami, pomoże jej domowa maseczka z dwóch powszechnie dostępnych składników. Chodzi o białko jaja kurzego i sok z cytryny. Jej przygotowanie trwa zaledwie kilka minut i z pewnością zajmie mniej czasu i pieniędzy niż wizyta u kosmetyczki. Białko jajka ubij na gęstą pianę, a następnie dodaj do niego łyżeczkę soku z cytryny. Maseczkę zaraz po przygotowaniu nałóż na twarz i trzymaj około kwadransa. Po tym czasie dokładnie zmyj całość ciepłą wodą i wklep w skórę twarzy krem. Efekt zauważysz już po pierwszym użyciu, skóra będzie bardziej napięta. Stosując tę domową maseczkę trzy razy w tygodniu, zaczniesz dostrzegać, że drobne zmarszczki stopniowo się spłycają. 

Jak to działa? Białko napina skórę i zwęża pory, a także ją nawilża, przez co skóra wygląda młodziej. Natomiast cytryna ma właściwości wybielające oraz przeciwzapalne, poradzi więc sobie z walce z niedoskonałościami. Maseczka z białka i cytryny świetnie nadaje się do cery trądzikowej oraz przetłuszczającej się, działa lekko złuszczająco. Nie jest natomiast zalecana dla osób ze skórą bardzo suchą oraz dla tych, które mają alergię na kurze białko.  

Czytaj też: Tak usuniesz zmarszczki wokół ust bez skalpela. Wydasz kilkadziesiąt groszy

Maseczka silnie nawilżająca 

Osoby, które narzekają na wiecznie przesuszoną cerę, powinny sięgnąć po domową maseczkę z innych składników. Jogurt i oliwa nawilżą skórę, a miód dostarczy jej niezbędnych witamin. Przepis na maseczkę silnie nawilżającą jest banalnie prosty: wymieszaj ze sobą dwie łyżki gęstego jogurtu, łyżeczkę miodu i dodaj kilka kropel oliwy z oliwek. Nałóż całość na twarz, a po 10 minutach zmyj ciepłą wodą, po czym wklep ulubiony krem. Ta domowa maseczka zadziała szczególnie skutecznie, jeśli użyjesz jej wieczorem, tuż przed snem. W trakcie wypoczynki skóra skuteczniej wchłania składniki odżywcze.  

Ta domowa maseczka działa na wielu frontach. Jogurt zawiera kwas mlekowy, który pomaga pozbyć się starych komórek. Działa trochę jak peeling enzymatyczny, przy okazji dobudowując skórę i kojąc ją. Nie na darmo po intensywnym opalaniu smarujemy nim obolałe miejsca. Z kolei miód działa zmiękczająco i bakteriobójczo, a zawarte w nim pszczele enzymy pomagają skórze wchłaniać wilgoć z powietrza. Natomiast oliwa z oliwek zawiera witaminę E, zwaną witaminą młodości oraz skwalen. Ten ostatni składnik reguluje procesy lipidowe w naszej skórze.

Zobacz też:

To imię oznacza "silna, jak włócznia". Kiedyś popularne, dziś zanika

Ten olej powinna stosować każda 50-latka. Napina skórę i redukuje zmarszczki

To imię oznacza wschód słońca. Polscy rodzice zaczynają szaleć na jego punkcie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: uroda | pielęgnacja