Masz dość częstego farbowania odrostów? Ta koloryzacja na dłużej ukryje naturalne pasma

Już w chwili, gdy na naszej głowie pojawiają się odrosty, zapisujemy się do fryzjera, by jak najszybciej je ukryć pod farbą. Jednak samo farbowanie nie powinno być zbyt często powtarzane, wobec tego, gdy pojawia się u nasady nasz naturalny odcień, warto wypróbować inne sposoby na wydłużenie świeżości fryzury. Dzięki temu zyskamy nieco więcej czasu przed następną wizytą w salonie fryzjerskim.

W momencie, gdy spod farby zaczynają powoli wyłaniać się pasma włosów w naszym naturalnym kolorze, wcale nie ma konieczności, aby od razu wykonywać całą koloryzację. Musimy bowiem pamiętać o tym, że jest to zabieg, który wpływa na obciążenie naszych kosmyków i nie powinien być przeprowadzany zbyt często.

Jeśli odrosty pojawiają się u nas dość szybko to warto, idąc ponownie do salonu, zdecydować się na nieco inną koloryzację, dzięki której będziemy mogli ukrywać nasz naturalny odcień przez dłuższy czas.

Są to stylizacje, które sprawią, że przejście barw wyglądać będzie subtelniej oraz naturalniej. Oto nasze propozycje koloryzacji:

• flamboyage - jest nierównomierne pokrycie włosów za pomocą jasnych refleksów. Dzięki odpowiedniemu rozmieszczeniu ich włosy wyglądają jakby były po prostu rozjaśnione słońcem. Dzięki temu odrosty będą wyglądały subtelniej, a cała fryzura nabierze świeżości i naturalności.
• ombre -  jest to koloryzacja, która polega na przejściu od ciemnego odcienia u nasady do całkiem rozjaśnionych końcówek. Taka stylizacja sprawi, że nasz ciemny odrost nie będzie problemem, ponieważ wtopi się w kolor kosmyków na czubku głowy.
• sombre - jest ono subtelniejsze niż ombre, ale również opiera się na przejściu od ciemniejszego do jaśniejszego koloru w dół włosów. Dzięki delikatniejszemu efektowi, fryzura wygląda bardziej naturalnie, ponieważ nie jest tak równomierna.

Czytaj również: Domowy botoks na włosy. Wystarczą 3 składniki za 10 zł, a efekt jak po wyjściu z salonu

Co jednak w przypadku, gdy obecny kolor jest naszym wymarzonym i nie chcemy go zmieniać? Wtedy to nie musimy wcale farbować włosów, a wystarczy, że zmienimy cięcie lub uczesanie. Okazuje się bowiem, że niektóre fryzury mogą nam pomóc ukryć potencjalne odrosty.

Przede wszystkim, gdy pojawiają się ciemniejsze kosmyki, a chcemy jeszcze odwlec w czasie wizytę u fryzjera, to powinniśmy unikać wygładzonego uczesania, które uwydatniałoby odrosty. W tym przypadku lepiej postawić na delikatny tapir u nasady, który ukryje ciemniejsze pasma i doda objętości.

Oprócz tego świetnie będzie wyglądał cieniowany bob. Jest to fryzura, która doskonale ukrywa odrost i sprawia wrażenie, jakby naszych włosów było o wiele więcej. Jeśli jednak zależy nam na prostych rozwiązaniach, to wystarczy, że upniemy włosy w luźny kok lub wysoki kucyk albo zastosujemy dodatki w postaci opasek.