Marzysz o pełnych ustach? Zyskasz ten efekt w kilka chwil, bez drogich zabiegów
Pełne usta to marzenie każdej kobiety. Wcale nie musisz poddawać się drogim zabiegom, żeby zauważyć widoczną zmianę. Wystarczy, że zastosujesz prosty trik, który podkreśli usta i nada im zmysłowej objętości, a to w kilka chwil i bez wychodzenia z domu.
Efekt pełnych ust można uzyskać za pomocą...konturówki. Oczywiście nie wystarczy szybko obrysować ust pierwszą lepszą kredką. Znaczenie ma dobór odpowiedniego koloru i technika aplikacji. Tylko wtedy optycznie powiększymy wargi. To idealna opcja dla kobiet o wąskich ustach, które nie chcą wydawać kroci na zabiegi medycyny estetycznej.
Kolor konturówki powinien być zbliżony do naturalnej barwy ust, a dokładniej czerwieni wargowej. Można też wybrać go pod odcień ulubionej pomadki.
Dobrze dobrana konturówka pomoże w optycznym powiększeniu ust i nada im symetryczny kształt. Tylko wtedy podkreślimy wargi bez efektu przerysowania. Polecamy stawiać na naturalną kolorystykę.
Lepiej nie wybierać zbyt ciemnych kolorów, ponieważ mogą postarzać i uwydatniać zmarszczki. Z kolei te jasne sprawiają, że usta wyglądają na odwodnione i blade, szczególnie przy chłodnych, zgaszonych tonach.
Polecamy wybór dobrych jakościowo, trwałych produktów. Tylko takie kosmetyki nie rozmażą się, a nasz makijaż nie będzie wymagał ciągłych poprawek.
Warto też regularnie nawilżać usta. Nawet najlepiej dobrane kosmetyki do makijażu nie będą wyglądać dobrze na spierzchniętej skórze.
Istnieje pewien trik na obrysowanie ust konturówką, żeby wyglądały na większe. Dotyczy to szczególnie górnej wagi, która w mig zyska na objętości. Co zatem należy zrobić?
Na początek robimy dwie pionowe kreski na górnej wardze, prowadząc je do najwyższych punktów na łuku kupidyna. Następnie łączymy je tak, żeby stworzyć kształt litery "V". Linię przeciągamy dalej, wychodząc nieco poza naturalny kontur. Dzięki temu góra ust będzie optycznie większa.
W kolejnym kroku zabieramy się za dolną wargę. Obrysowujemy ją, również wychodząc nieco poza kontur. Potem delikatnie rozcieramy kreskę palcem, żeby uzyskać naturalny efekt. Na koniec malujemy usta błyszczykiem, który odbija światło i gwarantuje efekt naturalnego powiększenia.
Przy tej metodzie malowania pamiętajmy, żeby nie "wyjeżdżać" za bardzo poza kontur ust i dobrze rozblendować kreskę palcem albo pędzelkiem. W przeciwnym wypadku obrys będzie wyglądać karykaturalnie i zamiast subtelnego powiększenia zyskamy efekt sztuczności.
W konturowaniu najważniejsze jest zatem zachowanie umiaru i precyzyjne malowanie. Więcej wcale nie znaczy lepiej, zwłaszcza jeśli chodzi o make up ust.
Zobacz też:
To imię nosi ponad 1000 Polek. Urzędnicy sprzeciwiają się nadawaniu go
Kiedyś należało do najpopularniejszych imion w Polsce. Dziś rzadko się je słyszy
Nie ma lepszego kremu dla skóry dojrzałej. Napina i wygładza zmarszczki, a kosztuje grosze