Kim są zillenialsi? Żyją na koszt rodziców, pieniądze wydają na luksus
Zillenialsi to pokolenie osób, które nie utożsamiają się z generacją Z ani millenialsami. Wiekowo znajdują się na granicy obu tych grup i z każdą po części czują się związani, więc nie można ich jednoznacznie sklasyfikować. Mają specyficzny styl życia, bo choć wciąż mieszkają z rodzicami, pieniądze wydają na luksusowe produkty. Kim są zillenialsi, którzy najbardziej w życiu cenią sobie własny komfort, zupełnie nie przejmują się kredytami i samodzielnością?
Zillenialsi są młodymi ludźmi, którzy urodzili się w latach 1990-2000. Oznacza to, że teoretycznie osoby z tej grupy można byłoby podzielić na tzw. "millenialsów" (1981-1996), oraz generację Z (1997-2012).
Nie byłoby to jednak sprawiedliwe, ponieważ zillenialsi znajdują na nieostrej granicy obu tych generacji, przez co z żadną nie czują się w pełni związani. Socjolodzy postanowili więc zacząć traktować ich jako odrębne "zjawisko".
Zillenialsi to potężna grupa - szacuje się, że ok. 30 mln. konsumentów - którzy wyróżniają się specyficznym stylem życia. Z raportu opublikowanego przez firmę PYMNTS wynika, że kupują oni więcej luksusowych produktów od swoich starszych i młodszych kolegów. Wcale nie oznacza to jednak, że więcej zarabiają.
Ich ponadprzeciętna siła nabywcza nie wynika z przychodów, a z faktu, iż.... mieszkają oni z rodzicami. Nie wynajmują mieszkań, a często nie muszą również dokładać się do domowych rachunków, więc wszystkie zarobione pieniądze wydają na własne przyjemności. Handlowcy zdają sobie z tego sprawę, więc tworzą swoje kampanie reklamowe w taki sposób, aby przyciągnąć zillenialsów.
Zillenialsów możemy określić jako pokolenie cyfrowych indywidualistów. Technologia towarzyszy im przez całe życie, a jednak korzystają z niej w inny sposób, niż młodsza generacja Z.
Z raportu "ConnectedEconomy" serwisu ekonomicznego PYMNTS wynika, że internet jest dla zillenialsów środowiskiem naturalnym, w którym mogą komunikować się i rozwijać swoje naturalne talenty. Są osobami kreatywnymi, jednak nie wyobrażają więc sobie życia bez smartfonów, w których ekspresowo wyszukują potrzebne im informacje. Nie korzystają jednak nałogowo z popularnego wśród młodszej generacji Z TikToka i rzadziej marzą o karierze influencera.
Naukowcy uważają, że oscylowanie na granicy pokoleń stawia zillenialsów w bardzo korzystnym położeniu, gdyż przez to łatwo jest im znaleźć wspólny język zarówno z millenialsami, jak i generacją Z.
To osoby wrażliwe na kwestie społeczne i problem kryzysu klimatycznego. Aż 60 proc. z nich pragnie zmienić świat na lepsze i ma silne poczucie sprawiedliwości. Są to osoby, które nie boją się wyrażać własnej opinii i nie stronią od protestów, jeżeli te dotyczą bliskich im problemów.
Usamodzielnienie się nie jest priorytetem dla przeciętnego zillenialsa, który w życiu ceni sobie wygodę. Zamiast wynajmować lokum, osoby należące do tej generacji wolą pozostać w domu rodzinnym. Jest to także ich zdaniem idealna opcja, bo nie muszą martwić się typowymi kosztami "dorosłego życia", do których zaliczają się m.in.:
- raty kredytu
- czynsz
- rachunki
- opłaty za posiłki
- opłaty za naprawy
Rodzice pokrywają te koszty, zaś zarobione pieniądze zillenialsi przeznaczają na własne przyjemności. Nie stronią od zakupu drogich, markowych ubrań, designerskiego obuwia, torebek i biżuterii.
Zobacz też:
Mieszam 4 produkty i mam maseczkę za grosze. Moje włosy jeszcze nigdy nie były tak gładkie i lśniące
To imię jest szczególnie lubiane na południu Polski. Ma ciekawe znaczenie
Kontrowersyjny składnik maseczki. Brzydko pachnie, ale świetnie prasuje zmarszczki