Reklama
Reklama

​Kiedy najlepiej się ważyć? Wynik nie zawsze będzie rzetelny

Monitorowanie wagi nie jest przeznaczone tylko i wyłącznie dla osób, które chcą pozbyć się nadprogramowych kilogramów. W niektórych przypadkach nagły spadek lub wzrost wagi może świadczyć o dolegliwościach chorobowych. Sprawdź, kiedy najlepiej się ważyć, by wynik zawsze był rzetelny oraz miarodajny.

Wahania wagi na poziomie 2-3 kilogramów nie są niczym strasznym. Nawet jeśli zauważymy je w ciągu jednego dnia. Jeśli będziemy wystrzegać się tych kilku błędów, wynik na wadze zawsze będzie wiarygodny.

Nigdy nie waż się w tej sytuacji

Zacznijmy od tego, że nie można diabolizować samej czynności, jaką jest ważenie. Zarówno, gdy ważymy się, by monitorować swoją wagę w trakcie odchudzania, czy budowania masy mięśniowej, jak i w przypadku regularnego sprawdzania naszej masy ciała ze względów zdrowotnych, powinniśmy pamiętać o tym, kiedy najlepiej tego nie robić. Przede wszystkim po długiej podróży samochodem czy locie samolotem. Dlaczego? Bo nasz organizm zatrzymuje wodę, która zwiększa wagę. Dzieje się tak ze względu na długotrwałą pozycję siedzącą oraz różnicę ciśnień (w przypadku lotu). Wtedy waga zawsze wskaże nam wyższy wynik.

Podobnie wygląda sprawa ważenia się wieczorem. Po całym dniu w naszym organizmie znajduje się niestrawiony jeszcze pokarm oraz płyny, które spożyliśmy. Z tego względu waga wieczorem może wskazywać nawet 1-2 kg więcej, niż rano. Dlatego wieczór po powrocie z wakacji to najgorszy moment na sprawdzenie naszej masy ciała. Poczekajmy, chociaż dwa dni, a wynik będzie dużo bardziej miarodajny.

Kobiety powinny również zwrócić uwagę na fazę cyklu miesiączkowego, w której się znajdują. W jego drugiej połowie pojawiają się zmiany, które powodują zwiększone zatrzymywanie wody organizmie. Dodatkowo zwiększony apetyt związany z zespołem napięcia przedmiesiączkowego może oznaczać wzrost masy ciała. Najczęściej jest on krótkotrwały. W takiej sytuacji najlepiej zapomnieć o wadze na kilka dni.

Aktywność może wpłynąć na wynik

Wynik, jaki zobaczymy na wadze, może również zostać przekłamany przez naszą aktywność. Jednym z takich przypadków jest aktywność fizyczna. Po treningu w naszych mięśniach pojawiają się mikrouszkodzenia, w których gromadzi się woda. To właśnie z tego powodu przed, w trakcie i po ćwiczeniach musimy zadbać o odpowiednie nawodnienie. To właśnie ilość płynów sprawia, że nasza masa ciała będzie większa, ale nie oznacza to, że jest za nią odpowiedzialna większa ilość tkanki tłuszczowej.

Podobna sytuacja może zdarzyć się również po weekendzie połączonym z alkoholem. W organizmie redukuje się poziom wazopresyny, czyli hormonu, który odpowiada za wydzielanie wody do moczu. Zostaje ona zatrzymana w organizmie, a efekt możemy zobaczyć na wadze. W takim przypadku odstawmy wagę na kilka najbliższych dni i zadbajmy o odpowiednie nawodnienie, a także wspomóżmy nasz organizm dostarczając mu odpowiednich składników odżywczych oraz minerałów.

Pamiętaj, by robić to zawsze przed ważeniem

Już wiesz, czego nie robić przed ważeniem, teraz odpowiedź na pytanie "jak stworzyć odpowiednie warunki do ważenia?". Przede wszystkim starajmy się monitorować swój poziom masy ciała o tej samej porze, oczywiście najlepiej rano i na czczo. Dodatkowo pamiętajmy o regularności — ważymy się maksymalnie raz w tygodniu, a nawet raz na dwa tygodnie. Takie przerwy będą idealne, by móc ocenić, w którym kierunku zmierza nasza waga.

Przed wejściem na wagę warto również się wypróżnić. Zalegająca treść pokarmowa może być odpowiedzialna za dodatkowe kilogramy, które błędnie odczytamy jako tkankę tłuszczową. Na koniec rzecz z pozoru banalna, która może jednak mieć wpływ na wynik, jaki odczytamy po ważeniu. Chodzi o... położenie wagi. Najlepiej zawsze monitorować poziom masy ciała w tym samym miejscu. Jeśli nie mamy takie możliwości, sprawdźmy podłoże, na którym ją umieścimy. Gdy będzie nierówne, wynik może wyjść zakłamany w obie strony.

Zobacz też:

To imię jest szczególnie lubiane na południu Polski. Ma ciekawe znaczenie

Kontrowersyjny składnik maseczki. Brzydko pachnie, ale świetnie prasuje zmarszczki

Zamiast wrzucać do herbaty, nałóż na twarz. To żelazko na zmarszczki wokół oczu

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: uroda