Jak radzić sobie ze stresem przedślubnym? 5 sprawdzonych sposobów

Poznaj 5 sposobów na skuteczną walkę ze stresem przedślubnym.

Przygotowania do ślubu nie trwają kilka dni. W większości przypadków można mówić raczej o miesiącach. Jednak najważniejsze jest, by postarać się, dopiąć je na ostatni guzik przynajmniej dzień przed uroczystością. Bieganie po sklepach rano w dzień ślubu, pieczenie ciasta czy nawet prasowanie ubrań to kolejny czynnik, który wspiera napięcie. Przygotuj wszystko dzień wcześniej i w dzień ceremonii skup się wyłącznie na sobie.

Aktywność fizyczna jest jednym z najlepszych sposobów radzenia sobie ze stresem. Wynika to z faktu, że podczas ćwiczeń uwalniają się endorfiny, czyli hormony szczęścia. Najlepiej wybrać taki rodzaj ruchu, który lubimy. Zmuszanie się do znienawidzonego przez nas biegania niekoniecznie może być dobrą opcją. Pamiętaj również, by się zbytnio nie przemęczać. Zakwasy po siłowni mogą skutecznie zniweczyć plany taneczne na weselu.

Sposób odżywiania także może mieć wpływ na poziom stresu. Warto w takim przypadku nie dokładać kolejnej cegiełki do napięcia przedślubnego, tylko wspomóc organizm od środka. Na talerzu przed ślubem powinny znaleźć się przede wszystkim orzechy, owoce i warzywa. Spróbuj także kilku kosteczek czekolady, która uwalnia endorfiny. Zwiększony stres zaburza również poziom płynów w organizmie, więc pamiętaj o piciu odpowiedniej ilości wody.

Relaks to jeden z najlepszych sposobów na radzenie sobie ze stresem z pewnością pomoże także przed ślubem. Skutecznie relaksować można się w domu, bez konieczności wychodzenia do spa. Pamiętaj, by korzystać z ulubionych rzeczy - książka, film, serial, muzyka. Przed ślubem warto spróbować odprężenia w postaci długiej kąpieli lub maseczki na twarz. Najważniejszym elementem walki ze stresem jest jednak sen, więc dzień przed uroczystością zadbaj o to, by odpowiednio wypocząć.

Specjaliści wyróżniają jeszcze jedną metodę walki ze stresem przedślubnym - wizualizację. Przeanalizowanie całego dnia ślubu, od wyjazdu z domu po wyjście ostatniego gościa z wesela, ma na celu tzw. mentalne oddzielenie się od sytuacji stresogennej. Spróbuj tej techniki, ale później pamiętaj, że nawet jeśli któryś z punktów nie będzie wyglądał tak, jak sobie założyliśmy, to nie oznacza fiaska ślubu!