Wrzuć to do ziemniaków, a nie zakiełkują przez całą zimę. Ten sposób zdradziła mi babcia

Polacy uwielbiają ziemniaki, ponieważ są smaczne, niskokaloryczne, zawierają witaminy z grupy B, sporo witaminy C oraz potas.  Można jeść je solo, w formie dodatku do mięsa, przygotować z nich smaczne kluski śląskie i kopytka. 

Najlepiej smakują oczywiście bulwy wyhodowane latem we własnym ogródku, jednak, aby móc jeść je przez całą zimę, te nie mogą wcześniej zakiełkować, bo wtedy staną się niezdatne do spożycia. Na całe szczęście moja babcia dobrze wiedziała, jak przechowywać ziemniaki miesiącami w taki sposób, aby nie zbierały wilgoci i nie kiełkowały. A kiedy wreszcie zdradziła mi ten genialny trik, nie mogłam uwierzyć, że to takie proste.

Kiełkujące ziemniaki mogą zawierać wysoki glikoalkaloidów  takich jak: solanina i chakonina, które spożyte w dużej ilości mogą zaszkodzić zdrowiu, wywołując objawy poważnego zatrucia. Jeśli bulwy w całości pokryte są pędami, zrobiły się miękkie, albo pomarszczone najlepiej od razu je wyrzucić. Dla własnego bezpieczeństwa pod żadnym pozorem nie wolno również spożywać ziemniaków, które zmieniły kolor na zielony. Oznacza to bowiem, że pod wpływem ekspozycji na światło nagromadził się w nich chlorofil.

Jeżeli jednak kolor bulwy nie wydaje się podejrzany, a jedyny problem stanowi pojedynczy pęd, można po prostu do odkroić. Pozbądź się kiełkującej części warzywa, odcinając ją z zapasem ok. 1 cm, aby pozbyć się szkodliwej solaniny, a później normalnie możesz obrać i ugotować takiego ziemniaka.

Może cię zainteresować: Nie wyrzucaj obierek z ziemniaków. Lepszego odkamieniacza do czajnika nie znajdziesz

Przechywywanie ziemniaków w chłodnym i dobrze wentylowanym miejscu to podstawa, aby te przerwały całą zimę w nienaruszonym stanie. Najlepiej trzymać je w piwnicy, albo spiżarni, w słabo oświetlonym miejscu. Jeżeli na bulwy będzie padać słońce, na pewno szybko zaczną kiełkować i zmieniać kolor, a wtedy sprzestaną nadawać się do spożycia. 

Aby nie puściły pędów, warzywa nie powinny być uszkodzone, a także przechowywane w plastikowym worku, ani reklamówce. Najlepiej wrzucić je do drewnianego pojemnika np. skrzynki z dziurami, albo umieścić ziemniaki w wiklinowym koszu. 

Pamiętaj również, aby zawsze stosować sprytny trik, który kiedyś zdradziła mi babcia. Dzięki niemu przechowywane miesiącami ziemniaki nie będą kiełkować. Wystarczy, że wrzucisz do ziemniaków trochę zebranych na jesień kasztanów, a zapobiegniesz zbieraniu się wilgoci, która źle wpływa na ich kondycję.