Tak obniżysz rachunki za prąd. Wystarczy, że przestaniesz dodawać to do prania
Ostatnio ceny prądu poszybowały w górę, dlatego warto nieco przyoszczędzić. Możemy to zrobić na wiele sposobów. Okazuje się, że można obniżyć rachunki nawet za...pranie. Tym razem podpowiadamy, jak korzystać oszczędnie z pralki. Wcale nie chodzi o jej rzadkie włączanie.
Obecnie pralka znajduje się w każdym domu. Niestety w ostatnim czasie za jej używanie sporo płacimy, a przecież musimy prać brudne rzeczy. Chcesz obniżyć rachunki o ponad połowę? Zastosuj kilka trików, a twój portfel nie będzie aż tak obciążony.
Jeśli chcemy zaoszczędzić na praniu, to w pierwszej kolejności powinniśmy zwrócić uwagę na używane produkty. Wyższa cena nie zawsze oznacza najlepszą jakość - zmiana na tańsze detergenty może przynieść sporo korzyści.
Kolejną kwestią jest dozowanie proszku do prania i płynu do płukania. Musimy trzymać się ilości zamieszczonych na etykiecie tych produktów. Jeśli dodajemy ich zbyt dużo, to generujemy większe rachunki, ale nie tylko... Przez nadmiar tych środków ubrania wcale nie są lepiej doprane - pralka nie wypłukuje z nich resztek.
Zauważymy znaczne obniżenie rachunków za prąd, jeśli przestaniemy dodawać do prania płyn do płukania. Specjaliści uważają, że jest on po prostu zbędny. Ten produkt nie zostaje niczym spłukiwany i wówczas osadza się na tkaninach i w pralce, przez co niszczy ją.
Rezygnując z tego detergentu, nie tylko zaoszczędzimy, ale też zadbamy o środowisko i zdrowie. Płyn do płukania zawiera wiele substancji, które mają negatywny wpływ na nasz organizm. Mowa np. o alkoholu etylowym, chlorheksydynie czy benzalkonium. Powodują one podrażnienia skóry, wysuszanie błon śluzowych, a nawet alergie.
Często bywa tak, że ustawiamy wyższą temperaturę prania, aby pozbyć się wszelkich zarazków i zanieczyszczeń. Czasem jednak wystarczy wyprać ubrania w niższej temperaturze np. 30 stopni Celsjusza, a nawet mniej.
W ten sposób pozbędziemy się brudu i drobnoustrojów, na dłużej zachowamy kolor i kształt tkanin, ale też obniżymy rachunki za pranie. Dzieje się tak, ponieważ pralka pochłania dwa razy mniej energii przy 30 stopniach Celsjuszach niż przy 40 stopniach Celsjusza.
Oczywiście nie zawsze możemy zrezygnować z prania w temperaturze 60 stopni Celsjusza. Dotyczy to sytuacji, gdy pierzemy bardzo brudne rzeczy albo takie, które chcemy zdezynfekować. Wysoka temperatura jest również konieczna w przypadku osób o obniżonej odporności lub z chorobami zakaźnymi.
W trakcie wkładania ubrań do pralki zwróćmy również uwagę na ich ilość. Nie włączajmy zarówno prawie pustej pralki, jak i tej przeładowanej. W tym przypadku warto zastosować trik z dłonią. Jeśli włożymy dłoń do bębna i swobodnie rozstawimy palce, to wtedy mamy do czynienia z optymalnym załadowaniem urządzenia.
Zobacz też:
Tak usuniesz tłusty osad z szafek kuchennych. Będą lśnić bez czasochłonnego szorowania
Zassany słoik już nigdy nie będzie problemem. Tak odkręcisz go bez wysiłku
Wiele osób robi to przed włożeniem naczyń do zmywarki. To błąd