Pij to w tłusty czwartek. Szybciej strawisz pączki i nie przytyjesz

Niedługo tłusty czwartek - dzień wyczekiwany przez wszystkich fanów słodkości, który w tym roku wypada 27 lutego. Być może ty także z niecierpliwością odliczasz już godziny do momentu, kiedy to bez wyrzutów sumienia będziesz mógł wcinać pączki i inne smakołyki. 

Masz do tego pełne prawo. Jednak, aby ten dzień upłynął ci bez problemów żołądkowych, wcześniej pomyśl o tym, co będziesz pić, żeby pączki lepiej się strawiły. Zawierają dużo tłuszczu i cukru, co nie sprzyja sprawnej pracy układu pokarmowego. Powinieneś więc wesprzeć go odpowiednimi napojami.

Może cię zainteresować: Zacznij odkurzać dom rolką po papierze toaletowym. Będzie czystszy, niż u sąsiadek

Lekarka Katarzyna Świątkowska wyjaśniła już kilka lat temu, czym popijać pączki i faworki. Okazuje się, że aby wspomóc trawienie po "kulinarnej rozpuście" w tłusty czwartek najlepiej sięgać po herbatą - klasyczną czarną, zieloną albo oolong. 

Wszystkie te napoje mają sporo polifenoli, co sprawia, że pozytywnie wpływają na żołądek. Mogą ograniczyć wchłanianie tłuszczów i cukrów do krwi, a tym samym także odkładanie się niepożądanej tkanki tłuszczowej.

Czytaj również: Rozłóż to na podłodze, a zapomnisz o myszach. Same wyniosą się z twojego domu

Dobrym wyborem powinny być także inne herbatki ziołowe z miętą, rumiankiem, czy koprem włoskim (zioła te działają rozkurczowo, przeciwzapalnie i ułatwiają trawienie tłuszczów). Dobrze sprawdzić powinien się także napar z imbirem.

Dla własnego dobra pączków w tłusty czwartek nie popijaj natomiast napojami gazowanymi i słodkimi. Lepiej już niech będzie to woda mineralna albo woda z cytryną. 

I zachowaj umiar. Nie jedz całego opakowania pączków naraz na siłę, jeśli czujesz, że już ci ich wystarczy. Pamiętaj, że jeden taki przysmak może mieć ich od 300 do 500 kcal. W przypadku faworka jest to natomiast ok. 80-120 kcal.