Kosztuje 3 zł, a wysusza mech i chwasty na wiór. Kostka brukowa będzie jak nowa

Kostka brukowa jest trwała i odporna na różnorodne warunki atmosferyczne - od mrozów po upały. Dobrze znosi też obciążenia, dzięki czemu jest świetnym materiałem na podjazd wokół domu. Tym bardziej, że może świetnie się prezentować, o ile jest dopasowana stylem do budynku i zadbana. 

Niestety w spoinach między szczelinami w kostce brukowej regularnie wyrastają mech i chwasty, co obniża jej ogólną estetykę, tak więc trzeba się ich regularnie pozbywać. Niekoniecznie jednak musisz do tego używać chemicznych preparatów. 

Może cię zainteresować: Czyścisz płytę indukcyjną w ten sposób? Pożegnasz się z nią szybciej, niż myślisz

Ten domowy sposób na chwasty jest skuteczny w walce z niechcianymi roślinami, a kosztuje tylko 3 złote. Nie domyślasz się jeszcze, o jaki produkt chodzi? Oczywiście o ocet spirytusowy o stężeniu od 10 do 20 procent, który masz w swojej kuchennej szafce. Ten sam, który pomaga także doczyścić plamy i uporczywe osady z domowych sprzętów. 

Nie wszyscy wiedzą, że kolejnym z nietypowych zastosowań octu jest zdolność do usuwania zieleni spomiędzy spoin kostki brukowej (mchu, trawy łąkowej, perzu, osetu). Aby się o tym przekonać, musisz jedynie zrobić samodzielnie oprysk na jego bazie.

Oprysk, który pomoże pozbyć się mchu i chwastów z kostki brukowej, przygotujesz łącząc ocet z wodą w proporcjach 2:1. Pamiętaj, aby zawsze wlewać ocet do wody, a nie odwrotnie. 

Kiedy już to zrobisz, przelej mieszankę do butelki z atomizerem, aby łatwiej było ci rozprowadzać oprysk między spoinami kostki brukowej. Spryskuj nim obszary porośnięte przez mech i chwasty raz na 6-8 dni. 

Po 2-3 zabiegach zauważysz, że rośliny wolniej odrastają i jest ich znacznie mniej. I pamiętaj, aby ostrożnie używać oprysku z octu w pobliżu roślin ozdobnych, bo przypadkowy kontakt z preparatem może doprowadzić do ich zniszczenia.

Czytaj również: Zamiast pakować kanapki, rozłóż na parapecie. Uciążliwy problem zniknie

Oprysk z octu wykonuj w słoneczny, bezwietrzny dzień, kiedy temperatura oscyluje w granicach minimum 15 stopni Celsjusza. Taka pogoda potęguje bowiem wysuszające właściwości preparatu, co ułatwia usuwanie niechcianej roślinności i jednocześnie nie sprzyja jego rozprzestrzenianiu się na rośliny ozdobne.

Najlepiej rób to w południe, a nie o poranku i nigdy po deszczu, ponieważ wilgoć w postaci rosy czy deszczu rozciencza oprysk. To zaś na pewno nie poprawia jego skuteczności.