Reklama
Reklama

Ciasto wyrasta, a później opada? Winny jest ten niepozorny błąd

Tyle się nastarałaś, a biszkopt znów opadł? Chciałeś zachwycić gości, a twój wypiek okazał się zakalcem? Domowe ciasta mogą rewelacyjnie wyglądać i być przepyszne, ale mogą też okazać się nieudane. Niektórzy popełniają w kuchni wciąż te same błędy. Podpowiadamy, czego nie robić, by nie zepsuć wypieków.

Przygotowanie ciasta wymaga wysiłku i poświęcenia wolnego czasu. Nic dziwnego, że każdy chciałby, by jego wypiek nie tylko wspaniale smakował, ale i rewelacyjnie wyglądał. Niekiedy drobne szczegóły decydują o tym, czy ciasto nie opadnie i czy nie powstanie zakalec. Podpowiadamy, na co zwracać uwagę.

Sprawdzone triki na dobre wypieki. O tym pamiętaj

Niektórzy uwielbiają sami piec ciasta, a z pewnością wszyscy kochają podobne wypieki zjadać. Oczywiście, o ile ciasto się udało, a czasem drobna pomyłka wystarczy, by makowiec czy biszkopt nadawał się raczej do wyrzucenia. Istnieje jednak kilka trików, które pomogą przygotować dobry wypiek.

Przede wszystkim powinniśmy sięgnąć po składniki dobrej jakości — to one decydują o smaku czy zapachu ciasta. Ważne jest też uprzednie nagrzanie piekarnika do odpowiedniej temperatury. Niektórzy pomijają ten etap i włączają piekarnik dopiero wtedy, gdy wkładają do niego masę. To błąd, który może spowodować, że ciasto będzie na przykład niedopieczone.

Jeśli chodzi o ustrzeżenie się ewentualnego zakalca, wszystkie składniki, jakie będziemy łączyć, powinny mieć zbliżoną temperaturę. Warto więc wyjąć mleko czy masło wcześniej — na minimum godzinę przed pieczeniem. Trzeba też pamiętać o właściwym odmierzaniu porcji, w czym może pomóc waga kuchenna.

Jeśli mamy piekarnik z funkcją termoobiegu, korzystajmy z tego. Funkcja ta pozwala na równomierne rozprowadzanie ciepła w całej komorze, co minimalizuje ryzyko, że ciasto będzie niedopieczone w środku, a spalone na brzegach czy u góry.

Ciasto znów opadło? Tak się przed tym ustrzeżesz

Najczęściej ciasto opada po upieczeniu, jeśli zostało wyjęte z piekarnika zbyt wcześnie. Warto trzymać się przepisu i wskazanego w nim czasu pieczenia. Pamiętajmy jednak, że piekarniki są różne. Trzeba więc zaufać również własnym zmysłom i zwracać uwagę na szczegóły, takie jak właściwy kolor ciasta czy jego odstawanie od brzegów. To oznaki, że wypiek jest gotowy.

Warto zrobić test patyczka, żeby się upewnić. Wkładamy wykałaczkę w środek wypieku i po wyjęciu sprawdzamy, czy jest oblepiona. Jeśli nie, ciasto jest gotowe. Jeśli tak, musi zostać jeszcze dopieczone.

Nie otwierajmy też drzwi piekarnika w czasie pieczenia - to prosty sposób, by ciasto opadło. Po upieczeniu dajmy mu czas do spokojnego ostygnięcia. Jeśli szykujemy biszkopt, możemy też zrobić coś innego. Wyjmijmy gorący jeszcze wypiek i uderzmy blachą o stół. W ten sposób pozbawimy go pęcherzyków powietrza, nie dopuszczając do opadnięcia ciasta.

Zobacz też:

Zaparz jak herbatę i wypłucz gardło. Chrypka i ból szybko miną

Nieoczywisty winowajca wysokich rachunków za prąd. Wcale nie chodzi o lodówkę

To jedyny słuszny sposób mrożenia pierogów. Nie będą się sklejać ani pękać

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: triki | domowe sposoby