Babcia tak przechowuje orzechy włoskie. Świeże i bez grama pleśni przez całą zimę
Orzechy włoskie to skarb jesieni oraz świetny dodatek do wielu dań. Pełne zdrowych tłuszczów i wartości odżywczych powinny znaleźć swoje stałe miejsce w twojej kuchni. Tylko jak je przechowywać, by szybko nie utraciły swojej zdatności do spożycia i smaku? Z pomocą nadchodzi patent prosto od mojej babci. Odkąd go stosuje, świeże orzechy włoskie mam przez całą zimę.
Orzechy włoskie pełne wartościowych składników odżywczych są doskonałym dodatkiem do wielu potraw (również mięsnych), a także aromatycznych wypieków. Ponadto to świetna opcja na zdrową przekąskę między posiłkami. Mogą być w domu zawsze pod ręką, jeśli tylko zadba się o odpowiednie warunki do ich przechowywania. Wiele osób o tym zapomina, a potem jest złych, że ich zapasy zjełczały.
Zapas łuskanych orzechów włoskich to łatwy dostęp do ultrazdrowej przekąski, zawsze, gdy najdzie ochota. Kto jednak choć raz próbował trzymać je w swojej kuchni, wie, że nie jest to wcale tak proste. Już po kilku dniach mogą stać gorzkie, zjełczałe i nieprzydatne do niczego. Niestety dzieje się tak, jeśli przechowywane są w nieodpowiednich warunkach.
I choć gromadzone w łupinach mogą przetrwać bardzo długo, łuskane szybko tracą wszystko, co najlepsze, jeśli nie zadba się o kilka szczegółów. Przede wszystkim należy je porządnie osuszyć, gdyż nawet lekka wilgoć może doprowadzić do pojawienia się na nich pleśni. Sprawdzonym sposobem, jest wysuszenie ich w piekarniku nagrzanym na 50-60 st. C.
Ponadto ważne jest miejsce ich przechowywania. Ważne, by unikać światła, które sprzyja szybszemu jełczeniu tłuszczów, a także nadmiernego zimna, ale też i ciepła. Dobrym pomysłem nie są również plastikowe pojemniki, które tworzą środowisko doskonałe do generowania nieprzyjemnych zapachów. Zdecydowanie lepszym wyborem są szklane słoiki, które można szczelnie zamknąć.
Zobacz także: Zawsze wrzucam to do słoika z suszonymi grzybami. Wystarczy odrobina, by nie spleśniały
Zatem, w jaki sposób przechowywać orzechy, by swoim smakiem i właściwościami odżywczymi zachwycały przez długi czas? Z pomocą przyszła moja babcia, która zdradziła mi niezawodny patent. Banalny w wykonaniu, a pozwala trzymać łuskane orzechy włoskie przez długi czas.
To stary, ale skuteczny trik, który nie ma sobie równych. Mowa o wsypywaniu soli na dno słoika z orzechami. Choć brzmi odrobinę nietuzinkowo, sprawdza się doskonale jako naturalny pochłaniacz wilgoci. W ten sposób orzechy dłużej zachowują swoją chrupkość, właściwości i aromat, a żadna pleśń nie jest im straszna. Ponadto sól działa jak naturalny konserwant, co tylko sprzyja dłuższemu przechowywaniu orzechów włoskich.
Wystarczy na dno czystego i suchego słoika wykonanego ze szkła, wsypać łyżkę soli kuchennej. Na nią pozostaje wysypać obrane, wysuszone i ostudzone orzechy włoskie. Szczelnie zakręcony słoik najlepiej przechowywać w suchym miejscu, niewyeksponowanym na nadmierne działanie światła. Dobrym rozwiązaniem będzie spiżarnia. Dzięki temu orzechy włoskie można trzymać nawet przez kilka miesięcy.
Zobacz też:
Większość omija te grzyby. Wprawieni grzybiarze wiedzą, że to rarytas
Wycierasz nimi blaty i lustra? Takie ścierki się do tego nie nadają
Jesienią pająki wchodzą do domu? Spryskaj tym drzwi wejściowe, a efekt cię zaskoczy