Woda mineralna, park zdrojowy i szereg atrakcji. To małopolskie miasteczko chce zostać uzdrowiskiem
Małopolskie uzdrowiska wyróżniają się malowniczym położeniem i właściwościami leczniczymi. Do grona tych wyjątkowych miejsc w najbliższym czasie pragnie dołączyć kolejne miasteczko. Ciężkowice, bo to o nich mowa, powszechnie znane ze Skamieniałego Miasta, podejmują odpowiednie kroki, aby w przyszłości stać się kolejną miejscowością uzdrowiskową na mapie Polski. Jak na ten moment wygląda sytuacja?
Uzdrowisko to miejsce, w którym prowadzone jest lecznictwo uzdrowiskowe. To miejscowość posiadająca naturalne surowce lecznicze, do których zalicza się wody mineralne czy też klimat. Wymagane są również niezwykłe walory przyrodnicze. Malowniczo zlokalizowane Ciężkowice są na dobrej drodze, aby stać się w przyszłości jednym z takich uzdrowisk.
Ciężkowice to niewielka miejscowość w Małopolsce, która leży przy drodze prowadzącej do popularnej Krynicy-Zdroju. Miejscowość ta jest słynna w regionie, jak i całej Polsce, z rezerwatu przyrody "Skamieniałe Miasto". Od wielu lat miejscowość przyciąga turystów w te strony swoją wyjątkową przyrodą, niezwykłymi widokami, a także licznymi atrakcjami turystycznymi, których ciągle tutaj przybywa.
Leżąc na terenie Ciężkowicko-Rożnowskiego Parku Krajobrazowego posiada wysokie walory przyrodnicze, ale nie tylko. Miejscowość słynie z bogatej historii i kultury. Lokację miejską otrzymały już w 1348 roku. I choć na pewien czas utraciły prawa miejskie, na dzień dzisiejszy ponownie posiadają status miasta i wkrótce pragną otrzymać również status uzdrowiska.
Zobacz również: Uzdrowisko rzut beretem od Krakowa. Najlepsze dla astmatyków i osób z chorobami układu oddechowego
O potencjale turystycznym Ciężkowic mówi się już od dawna. Od wielu lat podejmowane są kolejne działania, aby ten systematycznie rósł. To również ważne kroki w kierunku uzyskania statusu uzdrowiska. Tym sposobem w 2021 roku miało miejsce otwarcie Parku Zdrojowego, w którym dostępne są obiekty wykorzystywane do hydroterapii, brodziki z łazienkami mineralnymi, a także tężnia solankowa. Powstał tam również ogród sensoryczny oraz arboretum.
W Ciężkowicach wykonano także odwiert w poszukiwaniu wody mineralnej. Miało to miejsce na działce nieopodal Parku Zdrojowego. Tym sposobem miasto doczekało się swojej wody mineralnej z odwiertu Ignacy, nazwanego na cześć Ignacego Paderewskiego, który związany był z okolicami Ciężkowic. Gmina czeka na uzyskanie koncesji na eksploatację odnalezionej wody leczniczej.
Kolejnym ważnym krokiem dla Ciężkowic było wybudowanie i otwarcie w ubiegłym roku Ścieżki w Koronach Drzew, która wzbudza spore zainteresowanie wśród mieszkańców, jak i turystów. Chcąc podnieść atrakcyjność tego miejsca jeszcze bardziej, Ciężkowice mają w planach dobudować w okolicach ścieżki, wieżę widokową.
Może cię zainteresować: To uzdrowisko jest tańsze i mniej popularne niż Polanica-Zdrój. Seniorzy kochają jego klimat
W Ciężkowicach systematycznie można dostrzec działania, dzięki którym obecne już atrakcje rozwijają się, a obok nich powstają zupełnie nowe. Dzięki temu gmina może pochwalić się nie tylko Skamieniałym Miastem. Nie da się jednak zaprzeczyć, że to jeden z najważniejszych punktów na mapie turystycznej Ciężkowic. Jest to miejsce o wyjątkowych walorach przyrodniczych, które chętnie odwiedzane jest przez całe rodziny.
Oprócz Skamieniałego Miasteczka, Ścieżki w Koronach Drzew i Parku Zdrojowego, na przybyłych turystów czeka tutaj jednak o wiele więcej atrakcji. Zalicza się do nich między innymi Muzeum Przyrodnicze im. Krystyny i Włodzimierza Tomków, które wyposażone się w nowoczesną i interaktywną wystawę. Mieści się tu również nowo otwarte Małopolskie Centrum Edukacji Ekologicznej w Ciężkowicach, które w ciekawy sposób przedstawia wiedzę dotyczącą Pogórza Ciężkowickiego i nie tylko.
Odwiedzając Ciężkowice, warto wybrać się również na rynek, który zachwyca swoim małomiasteczkowym klimatem. Znajduje się na nim wyjątkowy ratusz, charakterystyczne domy z podcieniami, a także Ławeczka Paderewskiego. W pobliskich miejscowościach również nie brakuje miejsc wartych odwiedzenia, takich jak dworek w Kąśnej Dolnej czy wieża widokowa w Bruśniku.
Zobacz też:
Gorące źródła tuż przy granicy z Polską. Mało Polaków wie o tej darmowej atrakcji
Widoki jak w Alpach, ale znacznie bliżej i taniej. Z Krakowa dojedziesz tu w 2 godziny
Uzdrowisko rzut beretem od Krakowa. Najlepsze dla astmatyków i osób z chorobami układu oddechowego