W sezonie trudno zarezerwować tam nocleg. Zimą w kurorcie jest pusto i niezwykle pięknie
Polskie morze w sezonie wakacyjnym jest bardzo mocno oblegane — doceniamy je zarówno my, jak i turyści z innych krajów. Jeśli nie zależy nam na kąpielach w morzu, a chcemy zobaczyć najpiękniejsze nadmorskie kurorty, to zima jest idealnym momentem, aby tam pojechać. Na feriach warto odwiedzić Półwysep Helski, w sezonie trudno tam o nocleg, ale zimą jest pusto, pięknie i taniej, to świetny czas na pozwiedzanie tego zakątku Polski.
Półwysep Helski ma 35 km długości, obejmuje takie miejscowości jak: Władysławowo, Chałupy, Jastarnię, Kuźnicę, Juratę i Hel. Zimą jest tutaj zdecydowanie spokojniej, można bez trudu pospacerować po plaży i jeśli dopisze szczęście, zobaczyć morze w śnieżnej scenerii. Pomimo niższych temperatury, nie brakuje ciekawych miejsce, które warto odwiedzić zimą, będąc na Helu.
Morze kojarzy się z wakacjami, ale zima na Helu jest równie ciekawa. Latem często trudno jest tutaj znaleźć wolne miejsce, w styczniu czy też lutym jest pusto, dlatego też jeśli zależy nam na zwiedzaniu, to z pewnością warto tu przyjechać. O czym warto pamiętać, jadąc na Hel? Przede wszystkim musimy liczyć się z bardzo zmienną pogodą. Hel nie bez powodu nazywany jest początkiem Polski, często mocno tutaj wieje, a pogoda jest bardzo kapryśna. Dlatego też trzeba zaopatrzyć się w ciepłe ubrania, które będą chronić przed wiatrem.
Na półwysep bez problemu dojedziemy tramwajem lub samochodem. Dodatkowo atrakcją będzie podróż tramwajem wodnym z Trójmiasta. Wysoka zawartość jodu w powietrzu, zachęca, aby odwiedzić polskie morze również zimą. Półwysep składa się z miejscowości turystycznych, które poza sezonem oferują sporo wolnych miejsc — można wynająć zarówno apartament, jak i domek czy też pokój. Nie brakuje restauracji, w których można zjeść smaczne ryby i nie tylko.
Przeczytaj także: To najlepsze termy w Polsce. Tyle zapłacisz za pobyt
Być może opalanie się i kąpiel nie będą możliwe, ale zimą można tutaj zobaczyć wiele ciekawych miejsc bez tłumu turystów. Przede wszystkim warto wybrać się na wystawę muzealną w Domu Morświna. Na początku roku na spokojnie można także zobaczyć fokarium, które należy do Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. Można tam zobaczyć proces karmienia tych niezwykłych stworzeń oraz sporo dowiedzieć się o ich zwyczajach czy też sposobach pielęgnacji.
Ciekawą atrakcją jest Muzeum Rybołówstwa, można tam bliżej poznać historię Bałtyku oraz zobaczyć sprzęty wykorzystywane do połowu ryb z Zatoki Puckiej. Co istotne zimą zamknięta może być latarnia morska. Warto przejść się ulicą Wiejską, na której zobaczymy stare rybackie domki, poza sezonem jest także otwarte kilka restauracji w tym miejscu. Świętą opcją będzie spacer po uliczkach miasta — mroźna sceneria i brak tłumów, sprzyjają spacerowaniu po półwyspie.
Zobacz też:
Jeśli zimowy wypad to do tego austriackiego miasteczka. Narty, loty balonem i alpejskie widoki
To najlepsze sanatorium na zimę. Puste plaże, czyste powietrze i dużo jodu
Nazywają ją Karaibami Europy. Na wyspę dostaniesz się promem