"Słowackie morze" blisko polskiej granicy. Idealny kierunek na wakacje
Liptovska Mara nazywana jest „słowackim morzem”, ponieważ to największy zbiornik wodny w tym kraju. Sztuczne jezioro, w którego tafli przeglądają się wysokie góry, cieszy się ogromną popularnością wśród turystów. Przyjeżdżający mogą liczyć na wiele atrakcji, które zapewnią im niezapomniane wrażenia i mnóstwo pięknych wspomnień. Co warto wiedzieć o tym ciekawym miejscu?
Nie trzeba wyjeżdżać w odległe rejony świata, by dobrze się bawić, zachwycić się widokami i rewelacyjnie wypocząć. Niedaleko polskiej granicy znajduje się "słowackie morze", czyli Liptovska Mara — miejsce przyciągające coraz więcej turystów również z naszego kraju. Jakimi atrakcjami kusi i co warto o nim wiedzieć?
Liptów (w języku słowackim Liptov) to region, zajmujący obecnie środkowo-północną część Słowacji, w dorzeczu górnego Wagu. Obejmuje obszar Kotliny Liptowskiej, a także stoki otaczających ją pasm górskich, w tym Tatr Wysokich, Tatr Zachodnich i Gór Choczańskich, Wielkiej Fatry i Niżnych Tatr.
Region Liptowa jest urzekający dla wielu turystów, ponieważ łączy w sobie piękno wody i gór. Popularnością cieszy się zwłaszcza Liptovska Mara, czyli sztuczne jezioro, które Słowacy porównują nawet z morzem. Rzeczywiście, jest to największy zbiornik wodny w tym kraju. Jego budowa została zakończona w 1975 roku, gdy trzynaście gmin zalano wodą. Jezioro jest miejscem pełnym atrakcji, gdzie można przyjechać nie tylko na spokojny odpoczynek nad brzegiem.
Czytaj też: Jest piękniejsze, niż Malediwy czy Seszele. Nazywają je ostatnim rajem na ziemi
Liptovska Mara to miejsce, które niewątpliwie warto odwiedzić. Można spędzić tu mnóstwo czasu, wypoczywając na brzegu niezwykle czystej wody. Możemy oddać się też kąpielom, wędkowaniu, wybrać się w rejs statkiem lub katamaranem, a także pojechać do któregoś ze źródeł termalnych i mineralnych. Część z nich jest ogólnodostępna i darmowa.
Jezioro można też objechać rowerami, jednak trasa liczy około 40 km. Istnieje też krótsza trasa tematyczna śladami zalanych wiosek. Wokoło można znaleźć liczne kawiarnie i restauracje. Kto uwielbia się kąpać, może także zawitać do liptowskich aquaparków. To Tatralandia w Liptowskim Mikułaszu i Basenova.
Aktywni turyści mogą się też oczywiście wybrać w góry. Nic dziwnego, że Liptovska Mara cieszy się tak dużą popularnością i coraz częściej nad jeziorem postanawiają odpocząć również Polacy.
Zobacz też:
Wszyscy chcą mieszkań w tym małopolskim mieście. Mieszkańców przybywa z miesiąca na miesiąc
To uzdrowisko leży tuż przy granicy. Kusi źródłami wód mineralnych i widokami