Nazywają ją Karaibami Europy. Na wyspę dostaniesz się promem

Herm jest jedną z wysp leżących w archipelagu Wysp Normandzkich, należącym do Korony Brytyjskiej, choć administracyjnie nie jest częścią Wielkiej Brytanii. Znajduje się około 5 kilometrów na wschód od popularniejszej wyspy Guernsey i można na nią dotrzeć promem w zaledwie 20 minut promem lub łodzią. Na turystów czeka tu magiczny, zapomniany świat. 

Herm cieszy się łagodnym klimatem oceanicznym i warto ją odwiedzać przez cały rok. Latem temperatury wahają się od 18 do 25 stopni Celsjusza, z kolei zimą rzadko spadają poniżej 5 stopni. Wiosna i jesień przynoszą umiarkowane temperatury i mniej tłumów, są to idealne pory dla spragnionych spokoju turystów.  

Wyspa Herm słynie ze swych bielutkich plaż, które w kontraście z turkusem wody przywodzą na myśl Karaiby. Plaża Shell Beach swą nazwą i olśniewająco biały kolor zawdzięcza skorupom i muszelkom przyniesionym przez prądy oceaniczne. Pływacy i wielbiciele snorkingu docenią Belvior Bay - spokojną zatokę otoczoną bielutkimi klifami.  

Czytaj też: Gwiazdy i celebryci kochają tę europejską wyspę. Zarezerwuj wakacje, póki ceny są niskie

Wyspa Herm jest maleńka - ma 2,5 kilometra długości i jest szeroka na 800 metrów. Można ją obejść spokojnym krokiem w dwie godziny. Mieszka tu zaledwie 85 osób, a porządku pilnuje jeden policjant. Na całym terenie panuje zakaz ruchu samochodowego, jest on zresztą całkowicie zbędny do codziennego funkcjonowania. Wszędzie można dojść pieszo lub dopłynąć łodzią.  

Spokojne spacery wzdłuż wybrzeża zapewniają malownicze widoki i całkowite wytchnienie od cywilizacji. Na całej wyspie Herm są zaledwie dwa puby, a artykuły spożywcze należy zamawiać z wyprzedzeniem. Nie sposób się tu zgubić, idąc wybrzeżem, zawsze w końcu napotkamy na znajomy widok. Na wyspie Herm znajdują się głównie stanowiska kempingowe. W jedynym hotelu nie uświadczymy ani zegarów, ani telewizji.  

Herm to wyspa dla tych, którzy od wakacji oczekują nie wielkich fajerwerków, ale spokojnego obcowania z naturą. U wybrzeży często można zobaczyć harcujące delfiny, a na skałach wylegujące się foki. Okrążając wyspę, napotkamy na urocze domki rybackie i wielkie, zielone przestrzenie. Na miejscu pozostało wiele pamiątek z okresu drugiej wojny światowej.  

Na wyspie znajduje się niewielki kościół św. Trójcy, datowany na XIX wiek oraz starożytne kamienie megalityczne - dowód na obecność ludzi na wyspie już w epoce neolitu. Warto też odwiedzić pozostałości dawnych budowli rolniczych, które są śladami codziennego życia dawnych mieszkańców Herm. 

Czytaj też: W sezonie trudno zarezerwować tam nocleg. Zimą w kurorcie jest pusto i niezwykle pięknie

Wyspa Herm jest tak niewielka, że nawet zwiedzanie jej na rowerze nie ma wielkiego sensu. Rowery zresztą również są tu zakazane. Piesze wycieczki pozwalają na wnikliwą obserwację przyrody i zatrzymanie się nad każdą atrakcją, czy to będzie piękny widok, czy niezwykłe zwierzę. Na tym tle niewiele ludzkich zabudowań sprawia, że doceniamy siły przyrody.  

Herm to raj dla ornitologów; można tu zaobserwować rzadkie gatunki ptaków, takie jak burzyki i rybitwy. Szczególną sympatią mieszkańców cieszą się maskonury, wyjątkowe ptaki o charakterystycznych dziobach. Ta maleńka wyspa jest rajem dla osób, które chcą odpocząć od cywilizacji i codziennej rutyny.