Reklama
Reklama

Kultowy pociąg wraca na tory. Ceny biletów? Ponad 30 000 zł w jedną stronę

Luksusowy pociąg pasażerski, którym można było dotrzeć z Paryża do Stambułu, przyciągał niegdyś arystokratów, dyplomatów, ludzi biznesu, a przede wszystkim osoby zamożne, które mogły sobie pozwolić na odbycie kosztownej podróży. Kultowy Orient Express w roku 2024 wraca na tory, jednak cena biletów nadal jest wysoka, a trasa o wiele krótsza.

Pisała o nim Agatha Christie w swoim słynnym kryminale ("Morderstwo w Orient Expressie"), a James Bond uciekał nim z Turcji w filmie "Pozdrowienia z Rosji". Orient Express po raz pierwszy wyruszył w podróż 4 października 1883 roku i od początku był symbolem bogactwa oraz komfortu. Początkowo trasa tego luksusowego, pasażerskiego pociągu biegła z Paryża do Stambułu, jednak stopniowo była skracana, aż ostatecznie kursy pod tym szyldem zawieszono w roku 2009.

Fani ekskluzywnego podróżowania mogą jednak pakować walizki, bowiem Orient Express oficjalnie wraca na tory. Cena biletów może jednak zaskoczyć — tym bardziej że podróż wiedzie tylko w jedną stronę.

Orient Express wraca na tory. Cena szokuje

Luksusowy pociąg Venice Simplon-Orient-Express już w 2024 roku wyruszy w trasę. W czerwcu ma zabrać pierwszych pasażerów ze stolicy Francji do włoskiego Portofino, mijając między innymi Dijon, Lyon i Awinion, a także przejeżdżając wzdłuż Lazurowego Wybrzeża. Widziane z okien pociągu krajobrazy na pewno będą zachwycać, jednak ceny biletów nieszczególnie zachęcają do podróży.

Potencjalni pasażerowie mają trzy kategorie luksusowych pokoi do wyboru. Koszt własnego apartamentu, wybornego jedzenia, podawanego przez szefa kuchni Jeana Imberta, nagrodzonego gwiazdką Michelina, a także wielu innych, niedostępnych na co dzień atrakcji, jest wysoki — za trzy noce trzeba zapłacić około 8525 dolarów za osobę, czyli około 33 tysiące złotych.

Czytaj też: Oszustwo "na walizki". Największe polskie lotnisko ostrzega przed próbą wyłudzenia danych 

Powrót na własną rękę? To tylko jeden z problemów

Cena biletu jest wysoka, a jednocześnie na własną rękę trzeba zorganizować sobie powrót. Nie da się też ukryć, że pasażerowie pociągu nie będą mogli się w nim czuć w pełni swobodnie. W Orient Expressie trzeba się będzie dopasować do obowiązujących zasad. Jeansy nie są akceptowane — warto za to zabrać ze sobą krawaty, żakiety i inne eleganckie elementy garderoby. Strój powinien pasować do okazji, a luksusowe wnętrza pociągu Orient Express aż się proszą o stylowy ubiór.

Zobacz też:

Niezwykła ulica w Gdańsku. Wiąże się z nią romantyczna legenda

Takich gór jeszcze nie widzieliście. To najbardziej kolorowy park narodowy na świecie

​Przed wyjazdem na zagraniczny urlop wyłącz te ustawienia w iPhonie. Sporo oszczędzisz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciekawe miejsca