Zrób to w warzywniku przed ulewą. Plony przetrwają deszcz i burze

Uprawiając warzywa, wkładamy dużo wysiłku w to, aby wydały one obfite plony. Czasem jednak wystarczy jedna burza czy ulewa, aby nasze starania zostały zniweczone, a z roślin nie zostało zbyt wiele. Na szczęście, można je odpowiednio zabezpieczyć, dzięki czemu będą miały większą szansę na przetrwanie.

Warzywnik może poważnie ucierpieć podczas starcia z siłami natury. Najczęściej dochodzi do mechanicznych uszkodzeń roślin, takich jak poniszczone liści czy złamane łodygi. Zdarza się również, że ulewy potrafią zgnieść młode sadzonki, a mocny wiatr niszczy kruche rośliny, prowadząc do ich całkowitego obumierania. Grad oraz porywiste podmuchy powietrza wpływają także na uszkodzenia plonów i okaleczenia ich, co sprawia, że stają się one bardziej podatne na różnego rodzaju choroby.

Oprócz tego intensywne opady deszczu oraz burze mogą prowadzić do podtopień. W rezultacie korzenie warzyw, które są przez dłuższy czas zanurzone w wodzie, zaczynają gnić. Kolejnym problemem jest erozja gleby, ponieważ ziemia nie jest w stanie wchłonąć gwałtownych opadów, więc dochodzi do zmywania wierzchniej, żyznej warstwy ziemi, co skutkuje zabraniem cennych składników odżywczych.

Problem ten dotyczy większości roślin. Jednak najbardziej narażone na zniszczenia są warzywa liściaste, rośliny wysokie oraz pnące, a także młode sadzonki.

Wobec tego, widząc w prognozie pogody, że zapowiadane są mocne ulewy oraz burze, musimy zabezpieczyć nasze rośliny w warzywniku, aby nie ucierpiały. Podstawą jest przykrywanie okazów. To najprostsza metoda ochrony warzyw.

Za pomocą agrowłókniny owijamy delikatne rośliny i przyczepiamy materiał do podłoża, aby stanowił barierę dla okazów przed wiatrem oraz silnym deszczem. Możemy także zainwestować w miniszklarnie, tunele foliowe lub klosze, które dostaniemy w większości sklepów ogrodniczych i pomogą nam one ochronić pojedyncze warzywa lub całe grządki. Zapobiegną one także nadmiernej wilgoci.

Warto również wykonać dodatkowe palikowanie, podwiązywanie oraz podpieranie roślin. Jest to metoda, która pozwoli nam uratować je przed niekorzystną pogodą. W szczególności dodatkowej podpory będzie potrzebowała papryka, groszek, słonecznik, kukurydza oraz pomidory.

Czytaj również: Nie przepłacaj za sadzonki borówki amerykańskiej. Teraz możesz je mieć zupełnie za darmo

Dobrym pomysłem jest rozważenie przed następnym sezonem rozwiązań, które pozwolą nam na zapas zabezpieczyć nasze grządki w warzywniku. Możemy więc zamontować bariery wiatrowe, które sprawdzają się podczas mocnych burz oraz porywistych wiatrów. Sprawdzą się nie tylko bariery z siatki, ale także te naturalne, np. żywopłoty. Pamiętajmy jednak, by nie zacieniały one grządek.

Nie zapominajmy również o ściółkowaniu, które jest niezwykle pomocne nie tylko podczas susz, ale i ulew, ponieważ chroni wierzchnią warstwę ziemi przed wspomnianą już erozją. Do stworzenia ściółki możemy użyć np. słomy czy kory drzewnej.

Warto również zastosować drenaż oraz stworzyć podwyższone grządki. Uchroni to nasze warzywa przed skutkami ulewnych opadów. Dzięki tym metodom woda nie będzie się gromadziła na danym obszarze, a podwyższenie grządek dodatkowo sprawi, że nie dojdzie do zastojów wody czy podtopień.