Zrób to w ogrodzie, nim przyjdzie wiosna. Zapomnisz o istnieniu szkodników
Wczesnowiosenne opryski to jeden z najskuteczniejszych sposobów na ograniczenie liczby szkodników w ogrodzie. Jeśli zrobisz to jeszcze przed rozwojem liści, skutecznie pozbędziesz się szkodników. Dowiedz się, dlaczego warto zastosować oprysk olejowy, zanim przyjdzie wiosna i kiedy najlepiej przeprowadzić ten zabieg.
Opryski olejowe działają mechanicznie. Oznacza to, że pokrywają zimujące stadia szkodników cienką warstwą oleju, odcinając im dostęp do tlenu. W efekcie larwy i jaja m.in.
- miodówki gruszowej,
- miseczników,
- mszyc,
- przędziorki,
- skorupnika jabłoniowego
po prostu giną jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Dzięki temu znacząco ograniczamy ich populację, a nasze rośliny startują w nowy sezon bez nieproszonych gości.
Sprawdź również: Koniecznie zrób to jeszcze zimą. Te drzewa warto teraz przyciąć
Najlepszy moment na wykonanie oprysku to późna zima i wczesna wiosna — zanim rośliny wypuszczą pierwsze liście. Optymalna temperatura to około 5-10 stopni Celsjusza. Najlepiej wybrać bezwietrzny i suchy dzień. Przed zabiegiem warto także dokładnie przyjrzeć się roślinom i usunąć zaschnięte pędy oraz stare liście, które mogą być siedliskiem patogenów.
Oprysk olejowy jest bezpieczny dla środowiska i nie szkodzi owadom zapylającym, ponieważ wykonujemy go w czasie, gdy pszczoły i inne pożyteczne owady jeszcze nie są aktywne. To prosta, ale niezwykle skuteczne metoda na zdrowy ogród bez chemicznych środków ochrony roślin. Jeśli chcesz się cieszyć pięknymi, zdrowymi roślinami bez walki ze szkodnikami przez cały sezon — zrób teraz oprysk olejowy, nim przyjdzie wiosna.
Zobacz też:
Liście zielistki usychają na końcach? To wcale nie przez brak wody
To najlepszy termin na sadzenie piwonii. Sprawdź, żeby się nie pospieszyć