Za tydzień rozsyp to wokół domu. Trawa będzie rosła, jak szalona
Podobno trawa u sąsiada zawsze jest bardziej zielona, robimy jednak wszystko, by nasza była bardziej imponująca. Może w tym pomóc prosty zabieg, którego termin wykonania właśnie się zbliża. Rozsyp w ogrodzie jedną rzecz, a trawa wystrzeli i soczyście się zazieleni.
Po zimie trawnik nie jest w najlepszej kondycji. Trawa bywa ruda, a wśród niej pojawia się mech. W tej sytuacji warto jej pomóc prostym zabiegiem, jakim jest wapnowanie. Poprawi ono pH gleby i zahamuje rozwój mchów oraz niektórych chwastów.
Najlepszym terminem na wykonanie wapnowania trawnika to przełom lutego i marca. Gleba jest wtedy wilgotna po zimie, a trawa nie rozpoczęła jeszcze okresu wegetacyjnego. To doskonały moment, by pozbyć się mchu, dla którego zima stwarza idealne warunki rozwoju. Wypleniony teraz, nie pojawi się przez cały sezon.
Innym powodem wapnowania trawnika o tej porze jest stosowanie nawozów azotowych. Między jednym zabiegiem a drugim trzeba zachować kilka tygodni przerwy, bo nawzajem znoszą swoje działanie. Wapno najpierw poradzi sobie z mchem i podniesie pH gleby, a po kilku tygodniach, kiedy źdźbła będą rosnąć, będzie pora na stosowanie azotu. Ten pierwiastek sprawi, że masy zielonej będzie bardzo szybko przybywać.
Wapnowanie trawnika jest jednym z prostszych zabiegów. Na przełomie lutego i marca zaopatrz się w wapno. Potem sprawdź prognozę pogody, zabieg najlepiej wykonywać przed deszczem. Następnie rozsyp równomiernie wapno na całej powierzchni trawnika, nie przekraczając dawek zalecanych przez producenta. Jeśli prognozy nie przewidują opadów, możesz lekko podlać trawę, aby całe wapno wniknęło w ziemię i by nie rozniósł go wiatr.
Czytaj też: Czy już czas na koszenie trawnika po zimie? Ogrodnik podpowiada
Na rynku dostępnych jest kilka rodzajów wapna i produktów wzbogaconych tym pierwiastkiem. Najogólniej rzecz ujmując, dzielą się one na dwa rodzaje:
- wapno węglanowe (dolomit, kreda nawozowa) - działa wolniej, ale jest bezpieczne i nadaje się do większości trawników;
- wapno tlenkowe - szybciej podnosi pH, ale jest agresywniejsze i stosuje się je głównie na bardzo kwaśnych glebach.
Najczęściej trawnikom wystarczy wapno węglanowe. Trawy to dość odporne rośliny, przystosowane do naszego klimatu. Jeśli jednak masz działkę typowo leśną, być może konieczne będzie użycie wapna tlenkowego, bo obecność drzew iglastych zakwasza glebę.
Wapnowanie nie tylko zwalczy mech rosnący wśród trawy, poradzi sobie także z innymi chwastami kwasolubnymi. Dodatkowo sprawi, że trawa będzie szybciej przyswajała z podłoża substancje odżywcze. Poprawi też strukturę gleby i sprawi, że pojawią się w niej pożyteczne organizmy. Na przykład dżdżownice, naturalne spulchniacze gleby, potrzebują do życia wapnia jak kania dżdżu.
Wapno podnosi pH gleby, które w przypadku traw nie powinno spadać do 5,5 pH. Zneutralizuje też nadmiar glinu i manganu, które w zbyt dużych ilościach mogą szkodzić roślinom. Wapnowanie trawnika to prosty sposób na poprawę jego wyglądu.
Zobacz też:
To najlepszy czas, by zasadzić czarną marchew. Jest zdrowsza od czerwonej i lepiej smakuje
Chcesz wyhodować własną paprykę? Ten zabieg musisz wykonać właśnie teraz
Zrób to, a drzewka owocowe nie przemarzną. To gwarancja udanych zbiorów