Twoje róże nie chcą kwitnąć? Winne może być nieodpowiednie sąsiedztwo
Róże to bardzo kapryśne rośliny i wymagają wiele naszej uwagi, by cieszyć nas widokiem pięknych kwiatów. To nie wystarczą odpowiednie stanowisko i gleba, liczy się też właściwe przycinanie, nawożenie i podlewanie. Jeśli mimo wszystkich tych zabiegów twoje róże nie chcą kwitnąć, być może szkodzi im nieodpowiednie sąsiedztwo. Jakie rośliny można obok nich sadzić, a z których lepiej zrezygnować? Wyjaśniamy.
Pięknie kwitnące róże są dumą każdego ogrodnika, ale każdy wie, że taki stan wymaga nieco zachodu. Warto jednak podjąć wszelkie starania, by cieszyć się ich kolorami i obłędnym zapachem. Nie każdy wie, że kapryśne królowe naszych ogrodów nie każde towarzystwo dobrze tolerują. Na nic twoje wysiłki, jeśli posadzisz obok nich pewne rośliny.
Aby znaleźć odpowiedź na pytanie, jakiego sąsiedztwa nie lubią róże, trzeba sobie zadać pytanie, jakie warunki są dla nich najbardziej odpowiednie. Te rośliny lubią glebę żyzną, o lekko kwaśnym odczynie, 6 - 6,5. Kochają też stanowiska słoneczne i osłonięte od wiatru. Nie są więc dobrym sąsiedztwem dla róż rośliny zdecydowanie kwasolubne, takie jak różaneczniki, wrzosy oraz drzewa iglaste. Nie warto też sadzić w pobliżu róż roślin od nich wyższych, które będą im blokowały dostęp do światła. Choć czasem nas kusi, żeby posadzić królowe ogrodów na tle ciemnozielonych żywopłotów, warto zwrócić uwagę, czy tak zwarte rośliny nie będą zabierały różom słońca. Ciemiernik ogrodowy czy kaczeniec błotny nie sprawdzą się jako towarzystwo róż z powodu różnic w zapotrzebowaniu na wodę. Te rośliny lubią podmokłe tereny, które z kolei doprowadzą róże do gnicia korzeni.
Czytaj też: Nie zapomnij o tym podczas podlewania róż. Będą kwitły do pierwszych przymrozków
Róże są delikatnymi roślinami, które nie zawsze potrafią walczyć o swoje. Okazy inwazyjne mogą się dla nich okazać zbyt mocnym sąsiedztwem. Trawy bambusowe, zawilec japoński, tojeść, mięta czy rdest ptasi na tyle szybko się rozrastają, że szybko zaduszą różane krzewy, a z pewnością wygrają z nimi konkurencję o wodę i składniki odżywcze. Podobnie rzecz ma się z bylinami, których z każdym rokiem będzie przybywać. Niedobory substancji odżywczych narażą róże na choroby i ataki szkodników, którym osłabiona roślina nie będzie w stanie stawić czoła. Dlatego lepiej zostawić różom większe pole do popisu i nie narażać ich na brak przestrzeni, dostępu do światła i składników odżywczych.
Przy różach najlepiej posadzić takie rośliny, które nie będą z nimi walczyły o dostęp do słońca i podobnych składników odżywczych. Warto więc pomyśleć o okazach mniejszych, na przykład liliowcach, ostróżkach ogrodowych, floksach czy jeżówce. Przy nich róże będą się dobrze rozwijać, a przy okazji pięknie zaprezentują na ich tle swoje kwiatostany. W przypadku róż warto też pomyśleć o posadzeniu obok roślin odstraszających szkodniki, zwłaszcza mszyce. Tę funkcję doskonale spełni lawenda. Dobrym pomysłem jest posadzenie obok róż irysów, wtedy rośliny wymienią się okresami kwitnienia, dzięki czemu ogród będzie nieustająco obsypany kwiatami.
Zobacz też:
Ten zabieg dla roślin doniczkowych to konieczność. Będą lepiej rosły
Twój grudnik nie chce zakwitnąć? Pewnie popełniasz ten popularny błąd
Zimą nakarm tym zamiokulkasa. Wróci do formy i urośnie jak na drożdżach