Twoje hosty znów zachwycą. Wystarczy, że poświęcisz im 5 minut

Hosty należą do jednych z najchętniej wybieranych roślin ogrodowych. Nic w tym dziwnego, ponieważ są one odporne, a także pięknie się prezentują. Chcąc jednak, aby oczarowywały także w kolejnym sezonie, musimy poświęcić im chwilę, by przygotować je na zbliżające się mrozy.

Jesienią hosty zaczynają stopniowo więdnąć oraz zasychać, ale pod ziemią wciąż ich korzenie przygotowują się do zimy. Należy więc odpowiednio o nie zadbać, aby w następnym roku były w dobrej kondycji. Jest to szczególnie ważne, ponieważ zaniedbanie w tej kwestii, może sprawić, że rośliny zostaną zaatakowane przez choroby grzybowe, a także będą się słabiej regenerowały.

Jednym z pierwszych zabiegów, jest przycinanie liści hostów. Warto je usunąć jesienią, ponieważ zeschnięte liście mogą stanowić idealne schronienie dla ślimaków oraz patogenów, zimujących w ogrodzie.

Przycinanie liści nie jest skomplikowane. Należy zaczekać, aż całkowicie zwiędną i użyć do usunięcia ich ostrego noża lub sekatora, odcinając liście przy ziemi, aby nie uszkodzić korony. Następnie usuwamy resztki z rabaty. Z kolei zdrowe oraz suche liście pozostawiamy w niewielkiej ilości, aby stanowiły naturalną ochronę przed mrozem.

Kolejnym ważnym i szybkim zabiegiem, który należy przeprowadzić jesienią, jest ściółkowanie roślin. Należy je wykonywać po przycięciu. Ściółkę można zrobić z kory, kompostu lub liści. Stworzy ona warstwę ochronną, która doskonale zatrzyma wilgoć w glebie i ochroni korzenie przed wahaniami temperatur.

Co więcej, ściółkowanie ogranicza także rozwój chwastów. Chcąc, by ściółka była skuteczna, musimy zrobić około 7-centymetrową warstwę. Zabezpieczy ona korzenie rośliny i pozwoli hostom przetrwać zimę, nawet gdy pojawią się mocne mrozy.

Czytaj również: Posadź tę roślinę na swoim parapecie. Jesienią uratuje cię od przeziębień

Bardzo ważne jest także jesienne uprzątnięcie rabaty. Po przycinaniu, tak jak wspominaliśmy, należy usunąć wszystkie resztki roślinne, aby nie tworzyć schronienia dla szkodników. Dobrym pomysłem jest również zastosowanie naturalnego oprysku, który możemy zrobić np. z czosnku lub z pokrzywy. Dzięki temu ograniczymy rozwój patogenów.

Nie zapominajmy również o podlewaniu hostów. W przypadku, gdy pogoda jest sucha, musimy nawadniać rośliny raz w tygodniu. Dzięki zachowaniu stale lekko wilgotnej ziemi zadbamy o lepszą izolację dla korzeni, co pozwoli zapobiec ich przemarznięciu.

Warto także pamiętać o hostach w donicach, które potrzebują dodatkowej ochrony. Najlepiej po prostu przenieść je do chłodnego pomieszczenia i owinąć donice za pomocą agrowłókniny.